Oto organista na miarę XXI wieku

Klasyczne organy potrafią dzięki systemowi rur i piszczałek wydać z siebie dźwięk, który trudno jest podrobić na instrumentach elektronicznych. Co więc może zrobić ten, kto pragnie z muzyką organową wkroczyć dumnie w XXI wiek? Oczywiście podłączyć je do Kinecta i grać za pomocą gestów rąk.

Klasyczne organy potrafią dzięki systemowi rur i piszczałek wydać z siebie dźwięk, który trudno jest podrobić na instrumentach elektronicznych. Co więc może zrobić ten, kto pragnie z muzyką organową wkroczyć dumnie w XXI wiek? Oczywiście podłączyć je do Kinecta i grać za pomocą gestów rąk.

Klasyczne organy potrafią dzięki systemowi rur i piszczałek wydać z siebie dźwięk, który trudno jest podrobić na instrumentach elektronicznych. Co więc może zrobić ten, kto pragnie z muzyką organową wkroczyć dumnie w XXI wiek? Oczywiście podłączyć je do Kinecta i grać za pomocą gestów rąk.

Tak zrobił Chris Vik, który napisał jakiś czas temu program pozwalający na podłączenie kontrolera MIDI do Kinecta i tym samym tworzenie muzyki za pomocą gestów i ruchów swego ciała.

Gdy dowiedział się on, że na klasycznych organach (wybudowanych w 1929 roku) znajdujących się w ratuszu w Melbourne można grać przy użyciu kontrolera MIDI decyzja była prosta. Napisał więc on krótki utwór muzyczny, który wykonał razem ze śpiewaczką Elise Richards. Efekt naprawdę imponujący:

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy