Oto piękny polski samochód elektryczny

FSE 01 to pierwszy gotowy do jazdy samochód o napędzie elektrycznym, który został wyprodukowany w Fabryce Samochodów Elektrycznych w Bielsku Białej. Powstał on na ramie produkowanego w Tychach Fiata 500, ale znacząco się od niego różni...

FSE 01 to pierwszy gotowy do jazdy samochód o napędzie elektrycznym, który został wyprodukowany w Fabryce Samochodów Elektrycznych w Bielsku Białej. Powstał on na ramie produkowanego w Tychach Fiata 500, ale znacząco się od niego różni...

FSE 01 to pierwszy gotowy do jazdy samochód o napędzie elektrycznym, który został wyprodukowany w Fabryce Samochodów Elektrycznych w Bielsku Białej. Powstał on na ramie produkowanego w Tychach Fiata 500, ale znacząco się od niego różni, bowiem ma w pełni elektryczne serce. Świetny silnik jest produkowany w Sosnowcu.

Prace nad samochodzikiem, który ma długość 3,6 metra, trwały ostatnie trzy lata i kosztowały ok. 1 milion euro. Efekt jest wspaniały, co możecie zobaczyć na zdjęciach. FSE 01 na jednym ładowaniu baterii jest w stanie przejechać 120 kilometrów, a moc silnika pozwala mu się szybko rozpędzić do 135 km/h.

Reklama

Fabryka Samochodów Elektrycznych w Bielsku Białej jest w stanie stworzyć linię produkcyjną w ciągu roku. Będzie na niej mogła wytwarzać przynajmniej 1000 aut rocznie. Cena pojazdu nie jest jeszcze znana, ale według krążących pogłosek ma to być grubo poniżej 100 tysięcy złotych.

Co ciekawe, do firmy wpłynęły już pierwsze zamówienia na dziesiątki sztuk tego pojazdu od polskich firm, które prężnie rozwijają się na rynku wypożyczalni samochodów. Samochód ten skierowany jest bardziej do klientów instytucjonalnych, jako małe, bezawaryjne i oszczędne samochody flotowe. Producent chce w najbliższym czasie otworzyć 5-6 stacji serwisowych dla swojego elektryka.

Przypomnijmy, że niedawno spółka ElectroMobility Poland ogłosiła konkurs na zaprojektowanie i zbudowanie pierwszego całkowicie polskiego i opartego na polskiej myśli technicznej małego, miejskiego samochodu elektrycznego z prawdziwego zdarzenia, który będzie masowo użytkowany w polskich miastach.

W projekt zaangażowały się cztery firmy energetyczne: PGE, Tauron, Energa i Enea, podpisały umowy i powołały do życia w październiku ubiegłego roku ElectroMobility Poland. Każda z firm objęła po 25 procent jej kapitału akcyjnego, który wynosi 10 milionów złotych.

Firma ogłosiła, że ma to być niewielki, miejski pojazd, tzw. klasy A, czyli do 3,7 metra długości, który na jednym ładowaniu powinien przejechać ok. 250 kilometrów, a przejechanie nim 100 kilometrów ma kosztować nie więcej niż 4 złote.

Fabryka Samochodów Elektrycznych w Bielsku Białej planuje wziąć udział w tym konkursie. FSE 01 praktycznie spełnia wymagania, jedynie inżynierowie będą musieli zwiększyć jego zasięg, ale to raczej nie będzie duży problem.

Źródło: / Fot. Pixabay

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy