Papierowy sen o F1

Paul Bischof był studentem mechaniki na T echnische Universität Graz i miał on dość ciekawe hobby. Całkowicie własnoręcznie, na podstawie zdjęć i planów tworzył on papierowe modele bolidów F1, a niektóre z nich są prawdziwymi majstersztykami składającymi się z ponad 6 tysięcy części. Jednak opłaciło się - hobby to przyciągnęło uwagę zespołu Infinity Red Bull, który zatrudnił Paula.

Paul Bischof był studentem mechaniki na T echnische Universität Graz i miał on dość ciekawe hobby. Całkowicie własnoręcznie, na podstawie zdjęć i planów tworzył on papierowe modele bolidów F1, a niektóre z nich są prawdziwymi majstersztykami składającymi się z ponad 6 tysięcy części. Jednak opłaciło się - hobby to przyciągnęło uwagę zespołu Infinity Red Bull, który zatrudnił Paula.

Paul Bischof był studentem mechaniki na Technische Universität Graz i miał on dość ciekawe hobby. Całkowicie własnoręcznie, na podstawie zdjęć i planów tworzył on papierowe modele bolidów F1, a niektóre z nich są prawdziwymi majstersztykami składającymi się z ponad 6 tysięcy części. Jednak opłaciło się - hobby to przyciągnęło uwagę zespołu Infinity Red Bull, który zatrudnił Paula.

W wyścigowym zespole Paul otrzymał na razie roczny staż jako inżynier kompozytów, a patrząc na jego dzieła mamy całkowitą pewność, że jest on właściwą osobą na to stanowisko. Bolidy F1 nie kryją przed nim żadnych tajemnic.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama