Badanie: E-papierosy nawet 3000 razy brudniejsze niż deska sedesowa
E-papierosy zyskują popularność, zwłaszcza wśród nastolatków. Kolejne badania udowadniają jednak, że sprzęty mogą nieść wiele zagrożeń. Tym razem ujawniono, że e-papierosy mogą być kilka tysięcy razy brudniejsze niż deska sedesowa. Sprzyjające warunki i brak odpowiedniej higieny sprawiają, że ustniki i korpusy urządzeń stają się idealnym miejscem do rozwoju drobnoustrojów.

W skrócie
- E-papierosy są coraz popularniejsze, szczególnie wśród młodzieży, lecz niosą poważne zagrożenia dla zdrowia.
- Najnowsze badania pokazują, że ustniki e-papierosów mogą być silnie zanieczyszczone bakteriami i grzybami.
- Brak odpowiedniego czyszczenia tych urządzeń powoduje, że stają się one siedliskiem zarazków - jest ich więcej niż na desce sedesowej.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Ogromna popularność e-papierosów. Badacze alarmują
Od kilku lat e-papierosy stają się coraz bardziej popularne, a wiele osób rezygnuje z tradycyjnych wyrobów tytoniowych na rzecz tzw. wapowania. Dlaczego tak się dzieje? Zwolennicy tego rozwiązania podkreślają zalety takie jak brak intensywnego zapachu, większy komfort użytkowania oraz to, że urządzenia te wydają się wygodniejsze i bardziej dyskretne w codziennym stosowaniu. Jak wskazuje Instytut Finansów Publicznych, dla niektórych palaczy jednym z motywów sięgania po e-papierosy była też chęć zerwania z nałogiem palenia tradycyjnych wyrobów tytoniowych.
Trend sięgania po papierosy elektroniczne widać szczególnie wśród młodych ludzi. Potwierdzają to m.in. badania Polskiego Towarzystwa Postępów Medycyny - MEDYCYNA XXI, z których wynika, że e-papierosy stały się najczęściej wybieraną używką nikotynową przez młodzież. Aż 90% nastolatków w wieku 13-14 lat deklaruje, że miało z nimi kontakt, a w grupie 16-19 lat odsetek ten wynosi 68,8%. Warto pamiętać, że tak jak w przypadku zwykłych papierosów, ich elektroniczne odpowiedniki również niosą rozmaite zagrożenia, niezależnie od tego, w jakim wieku jest użytkownik. Nowe badania dokładają kolejne ostrzeżenie do długiej już listy.
Badanie: E-papierosy nawet 3000 razy brudniejsze niż deska sedesowa?
E-papierosy uchodzą za mniej szkodliwe od tych tradycyjnych, ale nadal dostarczają do płuc szkodliwe substancje. Badania wykazały m.in., że podczas podgrzewania liquidu uwalniają się toksyczne metale w bardzo wysokich stężeniach. W innym studium udowodniono natomiast, że opary szczególnie jagodowych liquidów hamują pracę makrofagów oczyszczających płuca, co ułatwia bakteriom rozprzestrzenianie się i zwiększa ryzyko chorób układu oddechowego. Podobnych analiz przeprowadzono wiele, a teraz pojawiła się kolejna.
Badania przeprowadzone zostały przez specjalistów z Haypp i mikrobiologa Reynoldo Mpofu. Eksperci chcieli sprawdzić, co dzieje się z urządzeniem podczas typowego używania - wapowania i chowania np. do kieszeni. Przez dwa tygodnie naukowcy w różnych odstępach czasu pobierali z ustników, a także korpusów urządzeń wymazy. Próbki umieszczano na szalkach i następnie hodowano i analizowano w laboratorium pod kątem obecności drożdży, pleśni i konkretnych gatunków bakterii. Ujawniono, że przy standardowym użytkowaniu urządzenia te mogą być nawet 3000 razy brudniejsze niż deska sedesowa. "Trzeciego dnia w wymazie z ustnika e-papierosa znaleziono około 150 000 pojedynczych jednostek tworzących kolonie grzybów i bakterii".

Brudniejsze niż się wydaje. Ustniki e-papierosów to raj dla bakterii i grzybów
Badanie urządzeń do wapowania wykazało, że jeden konkretny element - mianowicie ustnik - jest doskonałym siedliskiem bakterii. Dzieje się tak ze względu na "ciepłe, wilgotne środowisko", jakie wytwarza się w tej części urządzenia, podaje dailymail.co.uk. Podobne spostrzeżenia już kilka lat temu miała dr Suzanne H. Gage, która zauważyła, że wilgoć powstająca w wyniku wdychania oparów może być siedliskiem szkodliwych zarazków. Według nowych badań problem ma leżeć głównie w braku odpowiedniego czyszczenia urządzenia - a prawdopodobnie wiele osób nie przywiązuje wagi do sterylizacji e-papierosa po całym dniu palenia. Tymczasem "zarazki i brud z rąk, kieszeni i różnych środowisk gromadzą się na urządzeniu", podają badacze.
- Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę, że usta człowieka, uważane powszechnie za jedną z "najbrudniejszych" części ciała, są siedliskiem około 700 gatunków bakterii, co daje miliardy pojedynczych bakterii - powiedział przytaczany przez ladbible.com mikrobiolog Reynold Mpofu.
Na e-papierosach wykryto nie tylko obecność drobnoustrojów standardowo zasiedlających skórę, ale także bardziej niepokojących bakterii, takich jak E. coli, gronkowca i enterokoków. Już po trzech dniach badań zaobserwowano też silny rozwój drożdży i pleśni. Kolejne badania przestrzegają tym samym przed negatywnymi konsekwencjami korzystania z e-papierosów. Zaznaczają przy tym, że decydując się na wapowanie, należy przykładać szczególną uwagę do czyszczenia tego typu urządzeń.












