Pendrive w pistolecie

Kiedyś bardzo popularnym gadżetem były zapalniczki w formie pistoletów . Czasy się zmieniają, palaczy ubywa, ale ukrywanie przedmiotów obudowie broni wciąż cieszy się sporą popularnością. Zobaczcie co dziś kryje się we wnętrzu sztucznych pistoletów.

Kiedyś bardzo popularnym gadżetem były zapalniczki w formie pistoletów . Czasy się zmieniają, palaczy ubywa, ale ukrywanie przedmiotów obudowie broni wciąż cieszy się sporą popularnością. Zobaczcie co dziś kryje się we wnętrzu sztucznych pistoletów.

Kiedyś bardzo popularnym gadżetem były zapalniczki w formie pistoletów. Czasy się zmieniają, palaczy ubywa, ale ukrywanie przedmiotów obudowie broni wciąż cieszy się sporą popularnością. Zobaczcie co dziś kryje się we wnętrzu sztucznych pistoletów.

 

Jednym z ciekawszych pomysłów jest pendrive w formie pistoletu lub rewolweru. Właściwa część naszego gadżetu mieści się w miejscu magazynka, a całość może służyć jako brelok. Metalowa obudowa jest dobrym zabezpieczeniem przed uszkodzeniami mechanicznymi. Taki pendrive docenimy nie tylko ze względu na jego pojemność wynoszącą 8 GB, ale również za możliwość zabawy w ładowanie magazynka, która może być największą rozrywką w czasie nudnych lekcji, wykładów czy konferencji. Największym mankamentem są wymiary mniejsze od prawdziwej broni, ale wówczas brelok taki mógłby okazać się mało wygodny w czasie przenoszenia. Cena pistoletu to niecałe 15 $, a rewolweru niewiele ponad 10 $.

Reklama

 

 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy