Peruwiańskie Larissy Riquelme

Podczas gdy kadrowicze Smudy podejmowali reprezentację Białorusi, po drugiej stronie globu rozgrywał się mecz o punkty eliminacyjne do Mistrzostw Świata pomiędzy drużynami Chile i Peru. I choć gospodarze wygrali to spotkanie aż 4:2, mało które media skupiały się na wyniku tego wydarzenia. Większą uwagę przyciągnęły bowiem naśladowczynie słynnej Larissy Riquelme.

Podczas gdy kadrowicze Smudy podejmowali reprezentację Białorusi, po drugiej stronie globu rozgrywał się mecz o punkty eliminacyjne do Mistrzostw Świata pomiędzy drużynami Chile i Peru. I choć gospodarze wygrali to spotkanie aż 4:2, mało które media skupiały się na wyniku tego wydarzenia. Większą uwagę przyciągnęły bowiem naśladowczynie słynnej Larissy Riquelme.

Podczas gdy kadrowicze Smudy podejmowali reprezentację Białorusi, po drugiej stronie globu rozgrywał się mecz o punkty eliminacyjne do Mistrzostw Świata pomiędzy drużynami Chile i Peru. I choć gospodarze wygrali to spotkanie aż 4:2, mało które media skupiały się na wyniku tego wydarzenia. Większą uwagę przyciągnęły bowiem naśladowczynie słynnej Larissy Riquelme.

Nie dalej jak wczoraj informowaliśmy was o .Wspomniana tu Monica Farro, chciała w ten sposób udowodnić, że to ona zasługuje na tytuł najpopularniejszej "kibicki" w tamtych stronach, który obecnie bezsprzecznie należy do Larissy Riquelme. Tyle że pani .

Reklama

I to właśnie dzięki kontynuatorkom trendu wyznaczonego przez Paragwajkę część z was w ogóle się dowie o wspomnianym na początku spotkaniu Chile - Peru. Bo to właśnie na zaplanowanym w Santiago de Chile meczu pojawiły się dwie Peruwianki, które swoim odzieniem oraz stylem zachowania ewidentnie nawiązywały do pani Riquelme. Rzecz w tym, że wywołane tu przeze mnie obie damulki były trochę odważniejsze od swojej paragwajskiej konkurentki i nie przeszkadzało im, jeśli coś wyszło poza i tak skąpy kostium...

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy