Pierwsza kończyna wyhodowana w laboratorium

Już od paru lat słyszymy o tym, że w laboratoriach udało się wyhodować tkanki, a potem coraz bardziej złożone organy. Teraz - po raz pierwszy w historii - lekarzom z Massachusetts General Hospital udało się wyhodować od podstaw całą kończynę - łapkę szczura.

Już od paru lat słyszymy o tym, że w laboratoriach udało się wyhodować tkanki, a potem coraz bardziej złożone organy. Teraz - po raz pierwszy w historii - lekarzom z Massachusetts General Hospital udało się wyhodować od podstaw całą kończynę - łapkę szczura.

Łapka ta jest w pełni funkcjonalna - posiada wszystkie potrzebne naczynia krwionośne i mięśnie, a została ona wyhodowana od zera, co było bardzo trudnym przedsięwzięciem - trzeba było stworzyć najróżniejsze rodzaje tkanek, które do tego musiały być ułożone w odpowiedni sposób.

Udało się tego dokonać wykorzystując szkielet stworzony z łapek zmarłego zwierzęcia. Łapki te zostały na tydzień zanurzone w roztworze rozpuszczalnika, dzięki czemu wszystkie komórki zostały ściągnięte, a pozostał wyłącznie szkielet naczyń krwionośnych i mięśni, który następnie umieszczony w bioreaktorze i pokryty został komórkami progenitorowymi (czyli stadium pomiędzy komórkami macierzystymi, a dorosłymi).

Tam, w obecności odżywki, komórki rosły i po paru dniach zaaplikowano delikatną dawkę elektrycznej stymulacji co pobudziło wzrost mięśni. Po dwóch tygodniach łapka była gotowa i pobrane z niej tkanki przeszczepiono szczurom - okazały się one w pełni funkcjonalne.

Daje to nadzieję na hodowanie nie tylko organów lecz także kończyn pacjentów z ich własnych komórek, dzięki czemu nie byłyby one odrzucane przez organizm, a pacjent nie musiałby przyjmować przez całe życie leków immunosupresyjnych. Oto przyszłość.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas