Pierwsze dowody na nową fizykę

Model Standardowy opisuje fizykę cząstek elementarnych i do tej pory jego założeń nie dało się podważyć, mimo że istnieją w nim poważne białe plamy - nie potrafi on wyjaśnić grawitacji, ciemnej materii czy też dysproporcji w dostrzegalnej materii i antymaterii we Wszechświecie. Teraz fizykom z Hiszpanii i Francji udało się uzyskać w Wielkim Zderzaczu Hadronów pierwsze dowody na tak zwaną fizykę poza Modelem Standardowym (w skrócie zwaną czasem nową fizyką), co - jeśli zostanie potwierdzone - wskazywać może na fakt, że Wszechświat nie jest wcale taki jaki nam się wydawał do tej pory.

Model Standardowy opisuje fizykę cząstek elementarnych i do tej pory jego założeń nie dało się podważyć, mimo że istnieją w nim poważne białe plamy - nie potrafi on wyjaśnić grawitacji, ciemnej materii czy też dysproporcji w dostrzegalnej materii i antymaterii we Wszechświecie. Teraz fizykom z Hiszpanii i Francji udało się uzyskać w Wielkim Zderzaczu Hadronów pierwsze dowody na tak zwaną fizykę poza Modelem Standardowym (w skrócie zwaną czasem nową fizyką), co - jeśli zostanie potwierdzone - wskazywać może na fakt, że Wszechświat nie jest wcale taki jaki nam się wydawał do tej pory.

Model Standardowy opisuje fizykę cząstek elementarnych i do tej pory jego założeń nie dało się podważyć, mimo że istnieją w nim poważne białe plamy - nie potrafi on wyjaśnić grawitacji, ciemnej materii czy też dysproporcji w dostrzegalnej materii i antymaterii we Wszechświecie. Teraz fizykom z Hiszpanii i Francji udało się uzyskać w Wielkim Zderzaczu Hadronów pierwsze dowody na tak zwaną fizykę poza Modelem Standardowym (w skrócie zwaną czasem nową fizyką), co - jeśli zostanie potwierdzone - wskazywać może na fakt, że Wszechświat nie jest wcale taki jaki nam się wydawał do tej pory.

Reklama

Joaquim Matias i Javier Virto z Universitat Autònoma de Barcelona oraz Sebastien Descotes Genon z Centre National de la Recherche Scientifique/Université Paris-Sud przewidzieli pewne odchylenia w prawdopodobieństwie jednego konkretnego rozpadu mezonu B (który składa się składa się z kwarku dennego i lżejszego antykwarku lub antykwarku dennego i lżejszego kwarku; ów konkretny rozpad to para mionów i kaon) - które powinny istnieć w nowej fizyce na przykład (na przykład dlatego, że istnieje wiele modeli, które mogłyby takie odchylenia wyjaśniać) ze względu na obecność w niej innych, nieodkrytych jeszcze cząstek elementarnych.

I ostatnio w eksperymentach prowadzonych z użyciem detektora LHCb w Wielkim Zderzaczu Hadronów w laboratoriach CERN pod Genewą udało się przewidziane wcześniej odchylenia potwierdzić - na razie z istotnością statystyczną wynoszącą 4.5 sigma (co oznacza, że istnieje szansa jeden do 147160, iż uzyskany rezultat jest wynikiem fluktuacji statystycznej). W nauce istotność 3 sigma oznacza już naukowy dowód, natomiast 5 sigma odkrycie.

Odchylenia te mogą wskazywać na istnienie nowej cząstki nazywanej Zprima, lecz póki co jest to tylko jeden z możliwych modeli. Sami autorzy odkrycia twierdzą, że po uzupełnieniu układanki Modelu Standardowego poprzez odkrycie w zeszłym roku - po 50 latach od jego teoretycznego przewidzenia - bozonu Higgsa, wskazują oni po prostu na istnienie jeszcze większych puzzli czekających na rozwiązanie.

Na razie jednak poczekać trzeba na dalsze zwiększenie istotności statystycznej wyników ich badań w LHCb oraz potwierdzenie ich w drugim z detektorów LHC - CMS.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama