Pierwsze pozaorbitalne CubeSaty funkcjonują i wysyłają dane na Ziemię

Wraz z misją sondy Insight na Czerwoną Planetę, w której kluczowy udział ma również Polska, na pokładzie rakiety znalazły się dwa mikrosatelity wykonane w standardzie CubeSat o nazwie Mars Cube One. Właśnie dowiedzieliśmy się, że urządzenia działają...

Wraz z misją sondy Insight na Czerwoną Planetę, w której kluczowy udział ma również Polska, na pokładzie rakiety znalazły się dwa mikrosatelity wykonane w standardzie CubeSat o nazwie Mars Cube One. Właśnie dowiedzieliśmy się, że urządzenia działają...

Wraz z misją sondy Insight na Czerwoną Planetę, w której kluczowy udział ma również Polska (), na pokładzie rakiety znalazły się dwa mikrosatelity wykonane w standardzie CubeSat o nazwie Mars Cube One. Właśnie dowiedzieliśmy się, że urządzenia działają.

To świetna wiadomość, ponieważ są to pierwsze tego typu urządzenia, które znalazły się daleko poza orbitą naszej planety. Dzięki nim amerykańska agencja kosmiczna chciała sprawdzić nowy system komunikacji międzyplanetarnej. Będzie to miało ogromne znacznie przy misjach na Czerwoną Planetę.

Reklama

MarCo zostaną uwolnione na orbicie Marsa, wraz z lądownikiem InSight, i posłużą do przekazywania sygnałów podczas tzw. "siedmiu minut horroru", czyli niebezpiecznego momentu lądowania sondy na powierzchni Marsa, w którym na Ziemię dochodzą informacje o przebiegu misji z 7-minutowym opóźnieniem, spowodowanym odległością Marsa od Ziemi.

CubeSaty MarCo mają zaledwie kilkanaście centymetrów średnicy, ważą kilka kilogramów i są wyposażone w panele słoneczne. Miejmy nadzieję, że urządzenia przetrwają cały lot na Marsa i poszerzą naszą wiedzę na temat najniebezpieczniejszego etapu każdej wielkiej misji na planetę, na której kiedyś powstanie pierwsza ludzka kolonia.

Źródło: GeekWeek.pl// Fot. NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy