Pierwsze zwycięstwo w historii kraju

Europejczycy żyją w przekonaniu, że ostatnią lokatę w rankingu FIFA zajmuje niezmiennie zespół San Marino. I faktycznie, państwo stanowiące enklawę na terenie Włoch ogląda piłkarskie potęgi tego świata z samego końca listy. Rzecz jednak w tym, że mini-republika nie okupuje tego miejsca samotnie.

Europejczycy żyją w przekonaniu, że ostatnią lokatę w rankingu FIFA zajmuje niezmiennie zespół San Marino. I faktycznie, państwo stanowiące enklawę na terenie Włoch ogląda piłkarskie potęgi tego świata z samego końca listy. Rzecz jednak w tym, że mini-republika nie okupuje tego miejsca samotnie.

Poza drużyną San Marino, skrajne (bo 204. miejsce) w światowej klasyfikacji zajmują jeszcze zespoły Samoa, Montserratu, Andory i Samoa Amerykańskiej. Ta ostatnia jednak może już liczyć na minimalny awans we wspomnianym rankingu. Wszystko dzięki historycznemu zwycięstwu 2:1, jaki wyspiarze zanotowali w swojej ostatniej konfrontacji z drużyną Tonga (202. miejsce). Sukces miał miejsce dokładnie w tę środę w ramach kwalifikacji do Mistrzostw Świata w strefie Oceanii i był pierwszym kompletem punktów zdobytych w całej historii tego kraju.

Triumf nad zespołem Tonga okazał się na tyle podbudowujący, że kopacze z Samoa Amerykańskiego zdołali wczoraj zremisować 1:1 z piłkarzami z Wyspy Cooka (196. miejsce). Wynik należy uznać za kolejną niespodziankę w wykonaniu podopiecznych Thomasa Rongena, którzy w swojej pamięci mają 30 kolejnych porażek w przeciągu niemal pełnych dwóch dekad. Największą porażką w historii kraju był mecz z 2001 roku, gdzie zawodnicy Samoa Amerykańskiego przegrali z Australią aż 31:0...

Myślicie, że to początek ich udanej drogi po awans do MŚ 2014? ;)

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas