Pierwszy zwiastun Death Note

W tym roku mogliśmy obejrzeć już jedną dużą, nie do końca udaną hollywoodzką przeróbkę anime - kultowego Ghost in the Shell. Przed nami jednak jeszcze wyprodukowana dla Netlfixa zachodnia wersja Death Note, której pierwszy zwiastun możemy właśnie zobaczyć.

W tym roku mogliśmy obejrzeć już jedną dużą, nie do końca udaną hollywoodzką przeróbkę anime - kultowego Ghost in the Shell. Przed nami jednak jeszcze wyprodukowana dla Netlfixa zachodnia wersja Death Note, której pierwszy zwiastun możemy właśnie zobaczyć.

W tym roku mogliśmy obejrzeć już jedną dużą, nie do końca udaną hollywoodzką przeróbkę anime - kultowego Ghost in the Shell. Przed nami jednak jeszcze wyprodukowana dla Netlfixa zachodnia wersja Death Note, której pierwszy zwiastun możemy właśnie zobaczyć.

Fabuła Death Note (Notatnik śmierci) przedstawia się w ten sposób, że licealista Light Yagami (w hollywoodzkiej wersji zwany Light Turner) znajduje pewnego dnia tajemniczy notatnik, który okazuje się tytułowym notatnikiem śmierci - osoba, której imię i nazwisko zostanie zapisane w środku (istotne dla fabuły jest także to, że śmierć musi także znać wygląd twarzy tej osoby), umrze. Light postanawia zatem wykorzystać tę szansę by występując pod pseudonimem Kira oczyścić świat ze zła zabijając po prostu wszystkich złoczyńców w czym pomaga mu shinigami (jest to personifikacja śmierci w japońskiej kulturze) imieniem Ryuk - prawowity właściciel notatnika. Na ich trop z kolei trafia światowej klasy detektyw znany tylko jako L.

Reklama

Willem Dafoe użyczył swojego głosu postaci Ryuka, a poza nim mamy zobaczyć w filmie m. in. Nata Wolffa (Yagami) i Lakeitha Stanfielda (L). Za kamerą stanął ma Adam Winfield (V/H/S, You're Next).

Premiera 25 sierpnia i choć po zwiastunie mamy nieco mieszane uczucia, to jednak damy Death Note szansę - wszak do Ghost in the Shell zwiastuny były świetne, a sam film już niekoniecznie.

Zdj.: screenshot YouTube/Netflix

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy