Pierwszy zwiastun kolejnych Szybkich i wściekłych

Szybcy i wściekli są dla studia Universal kurą znoszącą złote jajka - seria ta na czysto zarobiła już ponad 3 miliardy dolarów. Dlatego nie może dziwić, że nawet śmierć odtwórcy głównej roli nie jest w stanie tej rozpędzonej machiny zatrzymać. A na horyzoncie widać już jej kolejną odsłonę zatytułowaną The Fate of the Furious.

Szybcy i wściekli są dla studia Universal kurą znoszącą złote jajka - seria ta na czysto zarobiła już ponad 3 miliardy dolarów. Dlatego nie może dziwić, że nawet śmierć odtwórcy głównej roli nie jest w stanie tej rozpędzonej machiny zatrzymać. A na horyzoncie widać już jej kolejną odsłonę zatytułowaną The Fate of the Furious.

Szybcy i wściekli są dla studia Universal kurą znoszącą złote jajka - seria ta na czysto zarobiła już ponad 3 miliardy dolarów. Dlatego nie może dziwić, że nawet śmierć odtwórcy głównej roli nie jest w stanie tej rozpędzonej machiny zatrzymać. A na horyzoncie widać już jej kolejną odsłonę zatytułowaną The Fate of the Furious.

Fabuła przedstawiać ma się tak, że samochody i strzelaniny gdy zdawało się, iż cała ekipa odnalazła spokój w normalnym życiu, tajemnicza kobieta zwraca Doma na drogę zbrodni. Czyli generalnie standard Szybkich i wściekłych.

Reklama

W filmie oczywiście zobaczymy Vina Diesla, Dwayne'a Johnsona, Michelle Rodriguez, Tyrese'a Gibsona, ale także Kurta Russela, Jasona Stathama, Charlize Theron, Kristofera Hivju (czyli Tormunda z Gry to tron), a nawet Helen Mirren. Za kamerą stanął F. Gary Grey (Straight Outta Compton, Włoska robota, Negocjator).

Premiera już w kwietniu 2017 roku.

Zdj.: screenshot YouTube/Universal

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy