Pierwszy zwiastun Transcendence

Grupa anty-technologicznych radykałów przeprowadziła zamach na czołowego naukowca pracującego nad stworzeniem Osobliwości - sztucznej inteligencji przeważającej nad intelektem człowieka - a w ostatniej próbie uratowania jego osobowości została ona wgrana do pamięci komputera. Tak zawiązuje się fabuła filmu sc-fi Transcendence.

Grupa anty-technologicznych radykałów przeprowadziła zamach na czołowego naukowca pracującego nad stworzeniem Osobliwości - sztucznej inteligencji przeważającej nad intelektem człowieka - a w ostatniej próbie uratowania jego osobowości została ona wgrana do pamięci komputera. Tak zawiązuje się fabuła filmu sc-fi Transcendence.

Grupa anty-technologicznych radykałów przeprowadziła zamach na czołowego naukowca pracującego nad stworzeniem Osobliwości - sztucznej inteligencji przeważającej nad intelektem człowieka - a w ostatniej próbie uratowania jego osobowości została ona wgrana do pamięci komputera. Tak zawiązuje się fabuła filmu sc-fi Transcendence, który trafić ma do kin w przyszłym roku, i którego pierwszy zwiastun możecie teraz obejrzeć.

Film zapowiada się jako dobry kawałek dającego do myślenia hard sci-fi. Zobaczymy w nim całą plejadę gwiazd - Johnny'ego Deppa, Morgana Freemana,  Rebekę Hall czy Cilliana Murphy'ego. Za kamerą stoi debiutujący w tej roli Willy Pfister (również będący współautorem scenariusza) - który jednak nie jest nowicjuszem w świecie filmowym. Jest on ulubionym zdjęciowcem Christophera Nolana i to właśnie odpowiadał za to, że Mroczny Rycerz (cała trylogia), Incepcja czy Prestiż wyglądały tak fantastycznie, zatem po Transcendence też można się pod tym kątem spodziewać samych dobrych rzeczy.

Reklama

Termin Osobliwości wprowadził do kultury Vernor Vinge już w latach 80. (choć wcześniej już pojawiał się on pod innymi nazwami m .in. w literaturze Janusza Zajdla) - a posłużył się on przy tym analogią do astronomicznej osobliwości - punktu gdzie przyspieszenie grawitacyjne lub gęstość materii są nieskończone. Jego zdaniem - tak samo jak przy użyciu znanych nam praw fizyki nie możemy przewidzieć co dzieje się w osobliwości grawitacyjnej, tak też nie jesteśmy w stanie przewidzieć do czego dojdzie gdy komputery będą od nas mądrzejsze. Zaczną one bowiem tworzyć jeszcze bardziej inteligentne maszyny i spirala nakręci się tak, że nie jesteśmy po prostu w stanie sobie wyobrazić co będzie dalej.

Wypada mieć nadzieję, że film spełni nasze oczekiwania także pod kątem fabuły nie spłycając tego bardzo interesującego i coraz bardziej realnego zagadnienia.

Premiera już w kwietniu 2014.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy