Naukowcy odkryli bakterie jelitowe produkujące serotoninę. Jak to może pomóc?
Serotonina to jeden z najważniejszych neuroprzekaźników w naszym mózgu, którego produkcja w około 95% odbywa się w jelitach. Naukowcy w końcu odkryli bakterie, które za to odpowiadają. Wcześniej obserwowano, że stan mikrobioty jelitowej człowieka wpływa na ilość wydzielanego "hormonu szczęścia", ale nie wiadomo było, czy produkują go bakterie. Teraz nie ma ku temu wątpliwości. Jakie znaczenie dla naszego zdrowia ma to odkrycie?

Spis treści:
- Co to jest serotonina i dlaczego jelita są dla niej tak ważne?
- Pierwsze takie odkrycie. Bakterie, które produkują serotoninę
- Masz niedobór serotoniny? W ten sposób możesz ją zwiększyć
Co to jest serotonina i dlaczego jelita są dla niej tak ważne?
Serotonina, nazywana potocznie hormonem szczęścia, jest ważnym neuroprzekaźnikiem i hormonem, którego ilość i sposób przekazywania wpływa na nasz nastrój, apetyt, sen oraz funkcje seksualne. Popularne leki antydepresyjne (SSRI i inne) opierają się na wychwycie zwrotnym serotoniny, by zwiększać jej stężenie w mózgu, co prowadzi do poprawy samopoczucia i łatwiejszego zasypiania. Kilka lat temu pisaliśmy, że tzw. hipoteza serotoninowa została obalona i obecnie nie uważa się deficytu serotoniny za przyczynę depresji, niemniej jednak ta metoda leczenia jej objawów jest wciąż skuteczna.
Podobnie jak inne hormony i neuroprzekaźniki, tak również serotonina może występować w niedomiarze lub nadmiarze i każdy z tych stanów powoduje problemy ze zdrowiem. Już wcześniej zaobserwowano, że dużą rolę w regulacji poziomu serotoniny w mózgu odgrywa mikrobiom jelitowy, czyli przede wszystkim bakterie zasiedlające nasze jelita. Umożliwia to oś mózgowo-jelitowa, czyli niezwykle ważny, a często zaniedbywany system komunikacji między tymi dwoma organami za pośrednictwem szlaków neuronalnych, hormonalnych i immunologicznych.
Badania z ostatnich lat wielokrotnie potwierdzały, że stan naszej mikrobioty w jelitach, a dokładniej liczebność dobroczynnych i "złych" bakterii, wpływa na niemal każdy aspekt naszego zdrowia. Dość rzadko dochodzi jednak do identyfikacji konkretnych szczepów bakterii, które odpowiadają za konkretne efekty. Powód jest dość prozaiczny - w jelitach żyje nawet 1500 gatunków bakterii, a badanie tego skomplikowanego ekosystemu jest dość złożone i kosztowne. Wcześniej pisaliśmy, że naukowcom udało się m.in. namierzyć bakterie jelitowe wiążące wieczne chemikalia (PFAS), które pozwalają wydalać je z organizmu. Teraz odkryli oni bakterie, które produkują bioaktywną serotoninę z tryptofanu. Jakie dokładnie?
Pierwsze takie odkrycie. Bakterie, które produkują serotoninę
Szwedzcy naukowcy z Instytutu Medycyny na Uniwersytecie w Göteborgu odkryli szczepy bakterii jelitowych, które wytwarzają serotoninę, jednak póki co zaobserwowali ten proces jedynie w warunkach laboratoryjnych, poza organizmem. Z kolei po przeszczepieniu mikrobioty myszom z niedoborem serotoniny ich poziom tego hormonu podniósł się.
"Zidentyfikowaliśmy konsorcjum ludzkich bakterii jelitowych Limosilactobacillus mucosae oraz Ligilactobacillus ruminis, które syntezują serotoninę in vitro poprzez dekarboksylację 5-hydroksytryptofanu oraz podnoszą poziomy serotoniny w kale, gęstość neuronów w jelicie oraz poziom neuronów immunoreaktywnych serotoninowo po wprowadzeniu do wolnych od zarazków myszy z deficytem serotoniny" - tłumaczą autorzy badania. Warto tu podkreślić, że inną nazwą serotoniny jest 5-hydroksytryptamina.

Co więcej, eksperci wyjaśniają, że po transplantacji wspomnianego konsorcjum bakterii produkujących serotoninę osobnikom z zespołem jelita drażliwego nadmiar bakterii Limosilactobacillus mucosae w kale uległ obniżeniu. Badacze odnotowali również, że gatunek ten jest "negatywnie skorelowany z twardym stolcem" (zaparciami).
"Odkrycia te sugerują, że konkretni członkowie ludzkiej mikrobioty jelitowej syntezują bioaktywną serotonię, która przyczynia się do zdrowia jelit" - piszą autorzy. Ich badanie objęło jedynie syntezę w warunkach in vitro oraz badanie in vivo organizmów myszy, jednak z powodu ich dużego podobieństwa do ludzi - wliczając w to mikrobiom jelitowy - można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że podobny efekt będzie występował także u nas.
Masz niedobór serotoniny? W ten sposób możesz ją zwiększyć
Niemal cała serotonina produkowana jest w jelitach, zaś uwalniana jest poprzez komórki enterochromafinowe. Jej (a także melatoniny) prekursorem jest tryptofan występujący w pożywieniu, w tym w siemieniu lnianym, pestkach dyni, sezamie, owsie, jajach oraz produktach mlecznych i niektórych mięsach. Jak zwiększyć poziom serotoniny? Przede wszystkim jedząc pokarmy zawierające dużo tryptofanu i dbając o zdrowie jelit.
Co dalej? Niewykluczone, że podobnie jak w przypadku innych dobroczynnych bakterii zaczną być opracowywane probiotyki złożone konkretnie z L. mucosae oraz L. ruminis bądź prowadzone będą przeszczepy mikrobioty u osób z deficytem serotoniny. Daje to szansę nie tylko na poprawę samopoczucia i snu, ale także kondycji jelit, m.in. u pacjentów cierpiących na zespół jelita drażliwego.
Źródło: Moretti et al., Identification of human gut bacteria that produce bioactive serotonin and promote colonic innervation, Cell Reports (2025), https://doi.org/10.1016/j.celrep.2025.116434