Pies wyczuwa zbliżające się trzęsienie ziemi (film)

Od lat naukowcy badają teorie mówiące o dziwnym zachowaniu zwierząt przed mającym nastąpić za moment kataklizmem naturalnym. Film wykonany tuż przed trzęsieniem ziemi może rozwiać wszelkie wątpliwości.

Od lat naukowcy badają teorie mówiące o dziwnym zachowaniu zwierząt przed mającym nastąpić za moment kataklizmem naturalnym. Film wykonany tuż przed trzęsieniem ziemi może rozwiać wszelkie wątpliwości.

Od lat naukowcy badają teorie mówiące o dziwnym zachowaniu zwierząt przed mającym nastąpić za moment kataklizmem naturalnym. Film wykonany tuż przed trzęsieniem ziemi może rozwiać wszelkie wątpliwości.

Psy, koty, szczury czy ptaki nie raz wszczynały alarm zanim jeszcze doszło do trzęsienia ziemi. Nietypowe zachowanie zwierząt obserwowano m.in. podczas katastrofalnego trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii w 2011 roku.

Mimo iż napisano na ten temat wiele prac naukowych, które sprawiły, że teoria zmieniła się niemal w fakt, to jednak nie udawało się zdobyć solidnego dowodu, na przykład w postaci nagrania wideo.

Reklama

 

Pierwszy dowód pojawił się na Youtube dzień po silnym trzęsieniu ziemi, które nawiedziło kalifornijskie miasto Eureka. Wstrząs nastąpił 9 stycznia 2010 roku i miał magnitudę 6,5 stopnia. Przed trzęsieniem nie odnotowano słabszych wstrząsów zapowiadających nadejście silniejszego.

 

Nic więc dziwnego, że wszyscy byli zaskoczeni, za wyjątkiem jednego psa, który na chwilę przed wstrząsem dał wyraźnie do zrozumienia, że zanosi się na coś poważnego. Na filmie zamieszczanym poniżej zobaczyć można psa leżącego na podłodze w biurze.

Zwierzak bezwładnie porusza głową, aż dokładnie o godzinie 17:21 i 38 sekund zrywa się w popłochu na równe nogi i znika z pola wiedzenia kamery przemysłowej. 4 sekundy później dochodzi do trzęsienia ziemi i widzimy, jak panicznie reagują na nie pracownicy biura.

 

Nawet jeśli zwierzęta, za pomocą wielokrotnie lepszego węchu i odczuwania mikrowstrząsów, aniżeli ludzie, potrafią przewidywać trzęsienia ziemi, to jednak ostrzeżenie z ich strony pojawia się zbyt późno.

 

Aby ewakuacja ludności miała jakiekolwiek szansę na powodzenie, alarm musi zostać ogłoszony przynajmniej 1 minutę przed trzęsieniem. To pozwoli ludziom na opuszczenie swych domów lub ukrycie się w bezpiecznym miejscu.

 

Problem stanowi także to, iż zachowanie tylko nielicznych zwierząt może być wskazówką zbliżającego się kataklizmu. Zapewne jeszcze wiele lat minie zanim nauczymy się w pełni korzystać z tego bardzo nietypowego systemu wczesnego ostrzegania.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy