Pociski karabinowe naprowadzane laserem

Armia amerykańska od jakiegoś czasu zapowiada wprowadzenie do wyposażenia swoich żołnierzy bardzo zaawansowanych karabinów >>>XM25 strzelających specjalną amunicją pozwalającą eliminować dobrze ukrytych czy niewidocznych wrogów. Niewykluczone, że ten typ broni otrzyma jeszcze bardziej niesamowity rodzaj pocisków z możliwością precyzyjnego naprowadzania.

Armia amerykańska od jakiegoś czasu zapowiada wprowadzenie do wyposażenia swoich żołnierzy bardzo zaawansowanych karabinów strzelających specjalną amunicją pozwalającą eliminować dobrze ukrytych czy niewidocznych wrogów. Niewykluczone, że ten typ broni otrzyma jeszcze bardziej niesamowity rodzaj pocisków z możliwością precyzyjnego naprowadzania.

Prace nad tą niezwykle zaawansowaną technologią od jakiegoś czasu prowadzi firma Sandia. Wynalazek ten swoim działaniem bardziej przypomina kierowane pociski rakietowe niż konwencjonalną amunicje do broni palnej. W założeniu każdy pocisk karabinowy ma posiadać czujnik optyczny, który kieruje go dokładnie w cel namierzony przez laser, nawet jeśli znajduje się on za przeszkodami czy pozostaje w ruchu.

Umożliwiają to niewielkie lotki, które rozkładają się po opuszczeniu pocisku z lufy. Działają one jak stery, dlatego też pozwalają one na zmianę kierunku, a także podążenie za manewrującym obiektem. Częstotliwość z jaką korygowana może być trajektoria lotu wynosi około 30 razy na sekundę, co niestety może początkowo przekładać się na niezbyt dużą precyzję w przypadku celu ruchomego.

Mimo tego symulacje komputerowe i testy prototypów dowiodły, że celność tego typu amunicji jest i tak zdecydowanie wyższa niż konwencjonalnej. Z pewnością koszty takich pocisków będą ogromne dlatego raczej nie ma co liczyć, że pojawią się one w regularnych jednostkach. Jednak użytkowane przez strzelców wyborowych czy przez jednostki specjalne do likwidacji konkretnych celów, bardzo szybko mogą się zwrócić. Konkretne oszczędności będą widoczne kiedy okaże się, ze jeden precyzyjny pocisk może zastąpić znacznie bardziej kosztowne rakiety.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas