Polestar 1 - tak wyglądać ma elektryczne Volvo z pazurem
Volvo podczas salonu samochodowego w Szanghaju (co też nie było przypadkowe, bo od paru lat szwedzka marka należy do chińskiego Zhejiang Geely Holding Group) zaprezentowało pierwsze auto z odświeżonej serii Polestar. To Polestar 1 - piękna, sportowa hybryda, która ma być zapowiedzią elektrycznej ery motoryzacji.
Volvo podczas salonu samochodowego w Szanghaju (co też nie było przypadkowe, bo od paru lat szwedzka marka należy do chińskiego Zhejiang Geely Holding Group) zaprezentowało pierwsze auto z odświeżonej serii Polestar. To Polestar 1 - piękna, sportowa hybryda, która ma być zapowiedzią elektrycznej ery motoryzacji.
Już wcześniej w tym roku Szwedzi zapowiedzieli, że całkowicie rezygnują z silników diesla (obecna generacja jest ostatnią w historii firmy), a powoli będą też wycofywać się z benzynowych na rzecz elektrycznych. Jednym ze zwiastunów elektrycznej ery ma być właśnie Polestar 1 - przepiękne coupe, które po części wygląda niezwykle nowocześnie, ale widać w nim wyraźnie DNA Volvo.
Auto to oferować ma moc 600 koni mechanicznych (korzystając ze wszystkich źródeł napędu - dwóch silników elektrycznych i benzynowej, dwulitrowej jednostki, która ma napędzać przednią oś) i 150 kilometrów zasięgu na samym prądzie, ale nie będziemy nim uwiązani, jest to bowiem pierwsza i zarazem ostatnia hybryda z tym logo - pozostałe modele, począwszy od Polestar 2, który ma pojawić się na rynku w roku 2019, mają być całkowicie elektryczne.
A co ciekawe, wszystkie Polestary mają być oferowane w ramach subskrypcji. Znaczy to, że będziemy płacić miesięczną opłatę za korzystanie z auta, a nie będziemy posiadali go na własność - dzięki temu mamy nie przejmować się ubezpieczeniem czy utratą wartości przez samochód. Dodatkowo, poprzez mobilną aplikację będzie można zamawiać dodatkowe usługi (gdy na przykład będziemy potrzebowali większego auta, by pojechać z rodziną na wakacje, Volvo podstawi je nam pod dom).
Czy tak wyglądać będzie przyszłość motoryzacji?
Źródło/Zdj.: Polestar