Połowa Europejczyków spokrewniona z faraonem

Odnalezienie własnych korzeni to dla wielu osób cel życia, a także pasja. U większości odnalezienie najstarszego przodka kończy się na XIX wieku, więksi szczęśliwcy mogą pochwalić się dotarciem nawet do średniowiecza. Na znacznie więcej pozwala metoda stosowana przez genetyków z szwajcarskiego centrum iGENEA.

Odnalezienie własnych korzeni to dla wielu osób cel życia, a także pasja. U większości odnalezienie najstarszego przodka kończy się na XIX wieku, więksi szczęśliwcy mogą pochwalić się dotarciem nawet do średniowiecza. Na znacznie więcej pozwala metoda stosowana przez genetyków z szwajcarskiego centrum iGENEA.

Odnalezienie własnych korzeni to dla wielu osób cel życia, a także pasja. U większości odnalezienie najstarszego przodka kończy się na XIX wieku, więksi szczęśliwcy mogą pochwalić się dotarciem nawet do średniowiecza. Na znacznie więcej pozwala metoda stosowana przez genetyków z szwajcarskiego centrum iGENEA.

Niektóre z wyników prowadzonych przez nich badań są bardzo, ale to bardzo zaskakujące. W jednym z nich okazało się, że blisko połowa rdzennych mieszkańców Europy Zachodniej jest spokrewniona ze zmarłym w 1323 r p.n.e... faraonem Tutanchamonem! Naukowcom udało się zrekonstruować DNA starożytnego władcy Egiptu, który podobnie jak połowa mieszkańców Starego Kontynentu należał do tzw. haplogrupy R1b1a2.

Reklama

Jeszcze większym zaskoczeniem jest to, że odsetek Egipcjan wchodzących w skład grupy R1b1a2 wynosi zaledwie 1%. Im dalej na zachód Europy tym stopień pokrewieństwa z egipskim faraonem jest wyższy. Najwięcej osób mających wspólne geny z dostojnym przodkiem zamieszkuje Wielką Brytanię i Hiszpanię. Aż 70% z nich wchodzi w skład wyżej wymienionej grupy. Odsetek ten jest niższy w przypadku Francji- 60% i Szwajcarii- 50%.

Teraz naukowcy z iGENEA zamierzają odnaleźć osobę najbliżej spokrewnioną z Tutanchamonem. Po opublikowaniu zaskakującej informacji do szwajcarskiego centrum zgłasza się coraz więcej osób zainteresowanych sprawdzeniem tego czy w ich żyłach płynie krew Faraonów.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy