Przedszkola będą płacić ZAIKSowi?

Czyli paranoja dotycząca praw autorskich. Na szczęście nie dotyczy to na razie naszego kraju, a naszych zachodnich sąsiadów. Otóż niemiecki odpowiednik ZAIKSu - GEMA - zażądał, aby przedszkola płaciły tantiemy... za piosenki śpiewane przez dzieci.

Czyli paranoja dotycząca praw autorskich. Na szczęście nie dotyczy to na razie naszego kraju, a naszych zachodnich sąsiadów. Otóż niemiecki odpowiednik ZAIKSu - GEMA - zażądał, aby przedszkola płaciły tantiemy... za piosenki śpiewane przez dzieci.

Czyli paranoja dotycząca praw autorskich. Na szczęście nie dotyczy to na razie naszego kraju, a naszych zachodnich sąsiadów. Otóż niemiecki odpowiednik ZAIKSu - GEMA - zażądał, aby przedszkola płaciły tantiemy... za piosenki śpiewane przez dzieci.

Organizacja ta w zeszłym tygodniu zaczęła akcje informacyjną w placówkach przeznaczonych dla małych dzieci, dotyczącą konieczności wykupowania licencji na wykonywane piosenki. Rzecznik organizacji wyjaśnił jednak szybko, że śpiewanie w przedszkolach nadal jest bezpłatne, płatne jest tylko wykorzystanie podkładów muzycznych czy słów. Dlatego jeśli dane przedszkole czy żłobek robi kopie nut, lub tekstu aby dzieci miały z czego śpiewać - należy wykupić odpowiednią licencję. Koszty takich licencji zaczynają się od 56 euro za 500 kopii.

Reklama

O tempora, o mores.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy