Rebelianci okiem Banksy'ego

Banksy - a więc najbardziej znany artysta (lub grupa artystów - do dziś nie znamy jego tożsamości) graffiti na świecie, którego prace z ulic trafiły do największych galerii świata, tym razem jako środek wyrazu wybrał formę wideo. A jego nagranie bardzo przypomina te wszystkie amatorskie filmiki przedstawiające ataki rebeliantów.

Banksy - a więc najbardziej znany artysta (lub grupa artystów - do dziś nie znamy jego tożsamości) graffiti na świecie, którego prace z ulic trafiły do największych galerii świata, tym razem jako środek wyrazu wybrał formę wideo. A jego nagranie bardzo przypomina te wszystkie amatorskie filmiki przedstawiające ataki rebeliantów.

Banksy - a więc najbardziej znany artysta (lub grupa artystów - do dziś nie znamy jego tożsamości) graffiti na świecie, którego prace z ulic trafiły do największych galerii świata, tym razem jako środek wyrazu wybrał formę wideo.

A jego nagranie bardzo przypomina te wszystkie amatorskie filmiki przedstawiające ataki rebeliantów z tak zwanej arabskiej wiosny ludów. I jak zawsze w jego przypadku - interpretacja nie jest tak oczywista, a sama sztuka daje sporo do myślenia.

W tym przypadku artysta mógł chcieć poruszyć kwestię dzieciństwa zabijanego przez wojnę między dorosłymi, choć to tylko nasza własna interpretacja. Zobaczcie sami i powiedzcie co tym myślicie.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy