Najsilniejszy rozbłysk słoneczny od ponad roku. Alert zorzowy w Polsce
Słońce wygenerowało najsilniejszy rozbłysk od ponad roku. W Polsce już z rana pojawiła się zorza polarna, ale istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia kolejnego zjawiska tego typu w godzinach popołudniowych, które będzie efektem silnej burzy magnetycznej. Wspomniany rozbłysk słoneczny we wtorek doprowadził do blackoutu w Europie i Afryce.

Słońce we wtorek dało o sobie znać i wygenerowało najsilniejszy rozbłysk od ponad roku. Była to flara klasy X5.1, która zmierza w kierunku Ziemi. To oznacza silną burzę magnetyczną i bardzo duże prawdopodobieństwo zorzy polarnej, którą będzie można podziwiać także w Polsce.
Najsilniejszy rozbłysk słoneczny od ponad roku i blackout w Europie oraz Afryce
Zacznijmy od samego źródła. Tym jest rozbłysk słoneczny klasy X.5.1, który pochodzi z plamy AR4274. Było to najsilniejsze zjawisko w tym roku, które wygenerowała nasza gwiazda. Ostatni raz tak potężna flara została wyrzucona w październiku 2024 r.
Do zjawiska doszło we wtorek w godzinach przedpołudniowych czasu w Polsce. Było ono tak intensywne, że doprowadziło do blackoutu na terenie Europy oraz Afryki, bo Ziemia wtedy tymi regionami była skierowana do Słońca. To spowodowało problemy z łącznością radiową na wysokich częstotliwościach po oświetlonej części planety.
Wtorkowy rozbłysk był już kolejnym z serii, które pochodziły z plamy słonecznej AR4274. 9 listopada zarejestrowano flarę w skali X1.7, a dzień później X1.2. Rozbłyski klasy X są najsilniejszymi, które jest w stanie generować Słońce. Ich następstwem są burze geomagnetyczne.
Zorza polarna nad Polską. Wieczorem w środę kolejna
Wspomniane rozbłyski słoneczne doprowadziły do powstania burzy geomagnetycznej klasy G3. Dzięki niej na Ziemi pojawiła się zorza polarna i dziś przed świtem można ją było podziwiać również w Polsce. Jeśli przegapiliście zjawisko, to prawdopodobnie nic straconego. Wieczorem może ono być nawet intensywniejsze.
Z informacji przekazanych m.in. przez NOAA wynika, że cząstki wyrzucone przez Słońce we wtorek przed południem, dotrą do Ziemi w środę 12 listopada w godzinach popołudniowych. To powinno skutkować kolejną burzą geomagnetyczną w skali G3, choć przypuszcza się, że jej siła może wzrosnąć do poziomu G4. To oznacza bardzo duże prawdopodobieństwo wystąpienia zorzy polarnej, którą będzie można oglądać także w Polsce, o czym informuje m.in. Karol Wójcicki z profilu Z głową w gwiazdach.
Jeśli nie chcecie przegapić widowiska, a warunki pogodowe powinny być sprzyjające, to warto przygotować się do obserwacji już po zmierzchu (po godzinie 16:00 czasu w Polsce). Oczywiście w tym celu najlepiej udać się poza miasto, gdyż sztuczne światło skutecznie utrudnia podziwianie zjawisk na nocnym niebie.










