Restauracja pod wodospadem

Na obrazkach pokazujących znane, letnie kurorty zlokalizowane gdzieś w ciepłych krajach, często widzimy bary znajdujące się w basenach. Nie ma chyba nic przyjemniejszego niż wypicie zimnego drinka w takim miejscu. Czy na pewno?

Na obrazkach pokazujących znane, letnie kurorty zlokalizowane gdzieś w ciepłych krajach, często widzimy bary znajdujące się w basenach. Nie ma chyba nic przyjemniejszego niż wypicie zimnego drinka w takim miejscu. Czy na pewno?

Na obrazkach pokazujących znane, letnie kurorty zlokalizowane gdzieś w ciepłych krajach, często widzimy bary znajdujące się w basenach. Nie ma chyba nic przyjemniejszego niż wypicie zimnego drinka w takim miejscu. Czy na pewno?

Przykład z Filipin pokazuje, że bary w basenach to już przeżytek. Turyści spędzający wolny czas w ośrodku Villa Escudero Plantations and Resort mają wyjątkową możliwość zjedzenia Lunchu w bardzo nietypowej scenerii. Bambusowe stoły zostały ustawione tuż za wodospadem, a płynąca woda sięga powyżej kostek gości.

Reklama

Nie jest to niestety naturalny wodospad, a część elektrowni wodnej założonej przez właściciela ośrodka. Mimo iż restauracja pod kaskadą otwarta jest jedynie w porze lunchu, to cieszy się ona sporą popularnością gości. Najchętniej wybierane są rzecz jasna miejsca leżące najbliżej ściany wody.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy