Robot w roli pasażera rejsowego samolotu

Roboty powoli ale śmiało wkraczają do naszego codziennego życia. Już niedługo widok humanoida w autobusie czy samolocie nie powinien robić na nas większego wrażenia, gdyż będą one wykonywały za nas różne czynności, a więc będą musiały się przemieszczać...

Roboty powoli ale śmiało wkraczają do naszego codziennego życia. Już niedługo widok humanoida w autobusie czy samolocie nie powinien robić na nas większego wrażenia, gdyż będą one wykonywały za nas różne czynności, a więc będą musiały się przemieszczać...

Roboty powoli ale śmiało wkraczają do naszego codziennego życia. Już niedługo widok humanoida w autobusie czy samolocie nie powinien robić na nas większego wrażenia, gdyż będą one wykonywały za nas różne czynności, a więc będą musiały się przemieszczać.

Kilka dni temu, Towarzystwo Maxa Plancka przeprowadziło niezwykły eksperyment w Europie i Stanach Zjednoczonych. Otóż pierwszy raz w historii pasażerem jednego z samolotów rejsowych stał się robot o imieniu Athena.

Powstał on w firmie Sarcos, która swoją siedzibę ma z Salt Lake City, a specjalizuje się w budowie robotów zdolnych do wykonywania zadań specjalnych. Athena ma ograniczone możliwości, nie potrafi bowiem ruszać rękoma i stać na nogach, ale niedługo ma się to zmienić.

Reklama

Tego typu roboty będą miały za zadanie wykonywać prace, którym człowiek nie podoła, a mianowicie np. usuwać skutki wycieków w elektrowniach atomowych. Athena została dostarczona do samolotu na wózku inwalidzkim, a następnie ułożona na siedzeniu, pośród ludzi.

Naukowcy chcieli w ten sposób zobaczyć, jak na robota zareagują pasażerowie.

 

 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy