Roboty-zabójcy na widelcu Watykanu i ONZ

Po niosących śmierć dronach, które wykorzystywane są na masową skalę przez wojsko, do likwidacji naziemnych celów, teraz nadszedł czas na robotów-zabójców. Nad niosącymi śmierć maszynami pracuje m.in amerykańska DARPA, jednak projekty te wzbudzają wiele emocji, co poskutkowało zorganizowaniem kolejnej konferencji w ONZ...

Po niosących śmierć dronach, które wykorzystywane są na masową skalę przez wojsko, do likwidacji naziemnych celów, teraz nadszedł czas na robotów-zabójców. Nad niosącymi śmierć maszynami pracuje m.in amerykańska DARPA, jednak projekty te wzbudzają wiele emocji, co poskutkowało zorganizowaniem kolejnej konferencji w ONZ...

Po niosących śmierć dronach, które wykorzystywane są na masową skalę przez wojsko, do likwidacji naziemnych celów, teraz nadszedł czas na robotów-zabójców. Nad niosącymi śmierć maszynami pracuje m.in amerykańska DARPA, jednak projekty te wzbudzają wiele emocji, co poskutkowało zorganizowaniem kolejnej konferencji w ONZ.

Jej przedstawiciele chcą by bojowe roboty były w pełni nadzorowane przez człowieka. Nie może dojść do sytuacji, w której maszyna sama będzie decydowała czy może kogoś zabić, czy nie. Takie postępowanie pogwałci międzynarodowe pakty pokojowe i podstawowe prawa człowieka, które będą przy ich użyciu nagminnie łamane.

Reklama

Temat wykorzystania dronów i robotów na polu walki był omawiany już dwa razy w tym roku. Po raz pierwszy w połowie maja, drugi raz tydzień temu, a następne spotkanie ma odbyć się pomiędzy 13 a 17 kwietnia 2015 roku w Genewie.

Przeciwnikami robotów-zabójców są także przedstawiciele Watykanu. Arcybiskup Silvano Tomasi, podczas wywiadu udzielonego Radiu Watykańskiemu, oznajmił, że Kościół nigdy nie będzie popierał wykorzystywania dronów i robotów w działaniach wojennych.

Tomasi zwrócił uwagę na fakt, iż wysługiwanie się najnowszą technologią, w tym sztuczną inteligencją, i oddanie odpowiedzialności za życie maszynom, jest nieetyczne, niemoralne i obrzydliwe. Arcybiskup dodał również, że na polu walki potrzebny jest racjonalizm i osąd moralny, a tym obecnie nie dysponują nawet najbardziej zaawansowane technologiczne autonomiczne maszyny.

Wyraził także zaniepokojenie związane z szybkością rozwoju i rozprzestrzeniania się nowoczesnej broni, co, według niego, może doprowadzić do nowego wyścigu zbrojeń, a w rezultacie tego do śmierci wielu niewinnych ludzi.

Wywiad z Przedstawicielem Stolicy Apostolskiej przy ONZ, został przeprowadzony podczas zorganizowanych kilka dni temu obrad organizacji, w trakcie których to naukowcy, wraz z członkami specjalnej komisji, opracowywali plan dotyczący użycia autonomicznych robotów bojowych.

Od chwili pojawienia się tego poważnego problemu, wśród ekspertów panuje zgoda, że do czasu opracowania międzynarodowych zasad regulujących ich użycie, nie mogą one służyć w armii.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama