Rosja zbuduje luksusowy hotel na ziemskiej orbicie

Kosmiczna turystyka ma stać się faktem już w przyszłym roku, a to za sprawą Richarda Bransona i Virgin Galactic. W kolejnych 3 latach podróże na granicę kosmosu ma oferować już kilka firm, w tym Blue Origin, za którym stoi Jeff Bezos, szef Amazonu...

Kosmiczna turystyka ma stać się faktem już w przyszłym roku, a to za sprawą Richarda Bransona i Virgin Galactic. W kolejnych 3 latach podróże na granicę kosmosu ma oferować już kilka firm, w tym Blue Origin, za którym stoi Jeff Bezos, szef Amazonu...

Kosmiczna turystyka ma stać się faktem już w przyszłym roku, a to za sprawą Richarda Bransona i Virgin Galactic (). W kolejnych 3 latach podróże na granicę kosmosu ma oferować już kilka firm, w tym Blue Origin, za którym stoi Jeff Bezos, szef Amazonu ().

Tymczasem z ciekawym projektem właśnie wyszła rosyjska korporacja RKK Energia, czyli główny wykonawca kontraktów dotyczących obsługi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Rosjanie chcą zbudować do 2021 roku dodatkowy, niezwykle luksusowy moduł załogowy i podłączyć go do Stacji.

Reklama

Na jego pokład mieliby zostać dostarczani zamożni kosmiczni turyści z całego świata, którzy chcą nieco odetchnąć od zgiełku naszej planety i popatrzeć na nasz świat z zupełnie innej, zapierającej dech perspektywy.

Do dyspozycji multimilionerów mają być komfortowe apartamenty, wyposażone w panoramiczne okna, łazienkę, pomieszczenie fitness i oferujące stałe, szybkie połączenie z globalną siecią poprzez wi-fi.

Rosyjski moduł jako luksusowy hotel na ISS. Fot. RussianSpaceWeb.

Pełna wrażań podróż na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS), miesięczny tam pobyt, nawet z możliwością wyjścia na spacer kosmiczny, ma zamknąć się w 60 milionów dolarów. W przypadku, jeśli ktoś chce polecieć tylko na tydzień, bez dodatkowych atrakcji, to musi wyłożyć ok. 40 milionów dolarów.

Specjaliści z RKK Energia wyliczyli, że budowa modułu i wyniesienie go na orbitę będzie kosztowało ok. 400 milionów dolarów, więc będzie potrzeba wysłania w kosmos co najmniej 12 turystów, aby inwestycja w ogóle była opłacalna i można było na niej coś tam zarobić.

Trzeba też brać pod uwagę fakt, że Rosjanie mają mało czasu na realizację swojego projektu, bo wszystko wskazuje na to, że ISS zostanie porzucona po 2024 roku, gdyż wówczas skończy się jej finansowanie.

Oczywiście Rosjanie mogą jednak wziąć ją pod swoje skrzydła, ale to raczej mało prawdopodobne, a to ze względu na fakt, że zarówno USA, Chiny, jak i Rosja chcą zacząć budować port kosmiczny na orbicie Księżyca i skupić się na eksploracji naturalnego satelity Ziemi.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. RussianSpaceWeb

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy