Rosjanie jednak nie znaleźli nowych form życia?

W piątek Siergiej Bułat z petersburskiego Instytutu Fizyki Jądrowej podał światu sensacyjne wieści , że w jeziorze Wostok, 3 kilometry pod powierzchnią lodu Antarktyki udało się Rosjanom odnaleźć nieznane formy życia. Teraz inny naukowiec - szef laboratorium genetyki w tym samym instytucie - zaprzecza wcześniejszym doniesieniom.

W piątek Siergiej Bułat z petersburskiego Instytutu Fizyki Jądrowej podał światu sensacyjne wieści , że w jeziorze Wostok, 3 kilometry pod powierzchnią lodu Antarktyki udało się Rosjanom odnaleźć nieznane formy życia. Teraz inny naukowiec - szef laboratorium genetyki w tym samym instytucie - zaprzecza wcześniejszym doniesieniom.

, że w jeziorze Wostok, 3 kilometry pod powierzchnią lodu Antarktyki udało się Rosjanom odnaleźć nieznane formy życia. Teraz inny naukowiec - szef laboratorium genetyki w tym samym instytucie - zaprzecza wcześniejszym doniesieniom.

Władimir Koroliow w wywiadzie udzielonym agencji Interfax stwierdził, że owe nieznane formy życia, o których dzień wcześniej mówił jego kolega, są tylko zanieczyszczeniami. Potwierdził on tym samym, że udało się znaleźć pewne organizmy, lecz wszystkie z nich zostały tam przyniesione przez nieostrożnych badaczy.

Reklama

To duży cios dla całego programu badania jeziora Wostok - trwa on bowiem od 30 lat i jest niezwykle prestiżowy dla całej rosyjskiej nauki. Do tej pory nie przyniósł jednak żadnych rezultatów.

Nowe doniesienia są zgodne z tym co - wtedy uznali oni, że próbki wody zostały skażone olejem używanym do wiercenia - co potwierdziły dalsze badania.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy