Rośliny reagują na zmiany klimatu
Grupa australijskich naukowców postanowiła ostatnio sprawdzić, czy zmiany klimatu, jakie zachodzą na Ziemi w wyniku działalności człowieka, wpływają w jakiś sposób na rośliny. I okazuje się, że ewolucja działa tu błyskawicznie - już widać wyraźne zmiany.
Grupa australijskich naukowców postanowiła ostatnio sprawdzić, czy zmiany klimatu, jakie zachodzą na Ziemi w wyniku działalności człowieka, wpływają w jakiś sposób na rośliny. I okazuje się, że ewolucja działa tu błyskawicznie - już widać wyraźne zmiany.
Podczas badań naukowcy ci byli w stanie ustalić, że rośliny rosnące na lądzie są dziś w stanie zaabsorbować średnio 17% więcej dwutlenku węgla z atmosfery niż trzy dekady temu. Najważniejsze jest to, że robią to one przy takim samym zapotrzebowaniu na wodę, jak 30 lat temu.
Woda jest dla roślin najcenniejszym zasobem, koniecznym w przemianie materii, dlatego zwiększenie absorpcji CO2 połączone ze zwiększeniem zużycia wody nie dziwiłoby aż tak bardzo, jednak fakt, że nie jest to połączone wskazuje wyraźnie, że rośliny były w stanie błyskawicznie zaadaptować się do nowych warunków.
Dokładny mechanizm stojący za pochłanianiem przez rośliny CO2 wygląda tak, że muszą one otwierać znajdujące się na liściach pory, przez które niestety ucieka również woda. Każda z roślin starała się dostosować ten mechanizm do klimatu, w którym przyszło jej żyć, by absorbować oba życiodajne składniki - węgiel i wodę - w jak największych dawkach. W związku z większą dostępnością CO2 i mniejszą dostępnością wody rośliny w ostatnich 30 latach zdały się dostosować swój metabolizm, by lepiej wykorzystać nowe warunki.
To jedne z niewielu dobrych wiadomości związanych ze zmianami klimatu - oznacza to, że rośliny pochłaniając tyle samo wody będą dawać więcej wartościowej biomasy - drewna czy żywności - co odczują zwłaszcza mieszkańcy miejsc najbardziej suchych.
Źródło: , Zdj.: CC0