Rosyjski terminator Iwan odmieni pole walki

Dwa lata temu rosyjska armia zaprezentowała Władimirowi Putinowi robota, który jeździł na quadzie po poligonie wojskowym. Wówczas prezydent Rosji był zawiedziony jego możliwościami. No cóż, nie ma się mu co dziwić, bo był to raczej pokaz jeżdżącej w kółko przyklejonej do quada...

Dwa lata temu rosyjska armia zaprezentowała Władimirowi Putinowi robota, który jeździł na quadzie po poligonie wojskowym. Wówczas prezydent Rosji był zawiedziony jego możliwościami. No cóż, nie ma się mu co dziwić, bo był to raczej pokaz jeżdżącej w kółko przyklejonej do quada...

Dwa lata temu rosyjska armia zaprezentowała Władimirowi Putinowi robota, który jeździł na quadzie po poligonie wojskowym. Wówczas prezydent Rosji był zawiedziony jego możliwościami.

No cóż, nie ma się mu co dziwić, bo był to raczej pokaz jeżdżącej w kółko przyklejonej do quada kukły wyglądającej jak robot.

Ale trochę czasu minęło i teraz inżynierowie pokazali nowe możliwości terminatora o nazwie Iwan. Trzeba przyznać, że potrafi już całkiem sporo.

Według planów ma być to maszyna samodzielnie przeprowadzająca najbardziej karkołomne misje w trudnym terenie, również na polu walki. Będzie jeździła pojazdami, nosiła ciężkie ładunki i sprzęt, namierzała i śledziła cele oraz je likwidowała.

Reklama

Czy nam się to podoba, czy nie, pole walki przyszłości to przede wszystkim potyczki zaawansowanych i śmiercionośnych robotów, które wyręczą żołnierzy.

Rosja nie zamierza pod tym względem odstawać od Stanów Zjednoczonych czy Chin. Zobaczcie Iwana w akcji na powyższym filmie.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy