Samodzielnie jeżdzący samochód z Wrocławia

Jakiś czas temu informowaliśmy Was o samojeżdzącym aucie, który stworzyli studenci z Oksfordu, tymczasem nasi polscy studenci wcale nie odstępują im na krok w budowaniu ciekawych wynalazków. Zobaczcie najnowszy z nich o wdzięcznym imieniu Jurek.

Jakiś czas temu informowaliśmy Was o samojeżdzącym aucie, który stworzyli studenci z Oksfordu, tymczasem nasi polscy studenci wcale nie odstępują im na krok w budowaniu ciekawych wynalazków. Zobaczcie najnowszy z nich o wdzięcznym imieniu Jurek.

Jakiś czas temu informowaliśmy Was o samojeżdzącym aucie, który , tymczasem nasi polscy studenci wcale nie odstępują im na krok w budowaniu ciekawych wynalazków. "Cześć, mówi Twój najlepszy kierowca Jurek", taki komunikat możemy usłyszeć wsiadając do w pełni autonomicznego samochodu zbudowanego przez studentów z Wydziału Mechanicznego Politechniki Wrocławskiej.

Auto prowadzi się samo, a wydawać mu komendy możemy nie tylko z wnętrza pojazdu, ale także poprzez internet z każdego zakątka naszej planety. Studenci serce autonomicznego pojazdu, czyli komputer pokładowy, ochrzcili imieniem Jurek.

Reklama

 

 

"Autem nie trzeba kierować, radzi sobie samo. Na podstawie tego co widzi przed sobą, potrafi wydedukować którędy ma jechać. Wykonuje polecenia komputera. Jedzie z taką prędkością z jaką chcemy, potrafić skręcać, hamować" – mówi Maciej Oziębły, jeden z twórców nietypowego pojazdu.

 

"To swego rodzaju samochód-robot. Człowiek jest tylko po to, by pilnować, by pojazd nie wyrwał się spod kontroli. W międzyczasie kierowca może robić inne rzeczy np. pisać maila, odbierać telefon, czy w przypadku kobiety, robić make-up" – mówi Zbyszek Żelazny, lider projektu.

 

 

"Obecnie oprogramowanie umożliwia jazdę po danej trasie za pomocą linii. Na dachu jest kamerka internetowa. Ja opisałem algorytm, który rozpoznaje linie i steruje samochodem" – mówi Piotr Gródek, student Uniwersytetu Wrocławskiego.

 

Trzymamy kciuki za powodzenie dalszych testów i gratulujemy ciekawych pomysłów, które być może już niedługo odmienią naszą rzeczywistość na drogach.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy