Silnik Crysisa 2 już za darmo!

Jeśli należycie do tych osób, które wprost oniemiały z zachwytu, gdy zobaczyły jak wygląda Crysis 2, to bez wątpienia spodoba wam się wiadomość, że już teraz możecie posiąść silnik napędzający to cudo! I to za darmo!

Jeśli należycie do tych osób, które wprost oniemiały z zachwytu, gdy zobaczyły jak wygląda Crysis 2, to bez wątpienia spodoba wam się wiadomość, że już teraz możecie posiąść silnik napędzający to cudo! I to za darmo!

Jeśli należycie do tych osób, które wprost oniemiały z zachwytu, gdy zobaczyły jak wygląda Crysis 2, to bez wątpienia spodoba wam się wiadomość, że już teraz możecie posiąść silnik napędzający to cudo! I to za darmo!

Choć dla niektórych może się to wydać trochę dziwne, Crytek właśnie udostępnił swój wielokrotnie nagradzany CryENGINE3, który zadziwił wszystkich po raz pierwszy w wypuszczonym w marcu tego roku Crysis 2. W skład ważącego ponad 650 MB pakiet wchodzi edytor map o nazwie CryENGINE3 Sandbox, działający na zasadzie "What you see is what you play" (WYSIWYP). Twórcy silnika oferują nawet ciągłe aktualizacje, które będą stale poprawiały i usprawniały wypuszczony przez nich soft. Według twórców, dodatkowym argumentem przemawiającym za zainteresowanie się silnikiem jest to, iż może on służyć nie tylko tym, którzy myślą o moderacji drugiego "Kryzysu", ale również tym, którzy marzą o stworzeniu własnej gry od podstaw!

Reklama

Wszystko to brzmi aż za dobrze, żeby było prawdziwe. I faktycznie, jest tu pewien haczyk. CryENGINE3 będzie udostępniony wszystkim zainteresowanym tylko i wyłącznie w celach niekomercyjnych. Jest więc to idealna propozycja dla wszelkich osób tytułujących się jako producenci niezależni.

Ciekawym rozwiązaniem jest również taki patent, że gdyby ktoś zdecydował się na komercyjne użycie swojego dzieła, to będzie mógł liczyć na indywidualną licencję na silnik, polegającą na tym, że Crytek będzie otrzymywał "jedynie" 20% przychodu uzyskanego z gry. Sprawiedliwe, prawda?

Zainteresowani znajdą .

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama