Skrobaczka w łapie yeti

Gadżetów na zimę ciąg dalszy. Tym razem zobaczycie przedmiot, który jest niezbędny w każdym samochodzie. Mowa o skrobaczce do szyb, bez której stracimy mnóstwo czasu i nerwów usuwając z szyb lód i śnieg. Jednak dla prawdziwych fanów oryginalnych przedmiotów zwykła skrobaczka nie wystarczy. Dlatego przedstawiamy znacznie ciekawszą propozycję.

Gadżetów na zimę ciąg dalszy. Tym razem zobaczycie przedmiot, który jest niezbędny w każdym samochodzie. Mowa o skrobaczce do szyb, bez której stracimy mnóstwo czasu i nerwów usuwając z szyb lód i śnieg. Jednak dla prawdziwych fanów oryginalnych przedmiotów zwykła skrobaczka nie wystarczy. Dlatego przedstawiamy znacznie ciekawszą propozycję.

Gadżetów na zimę ciąg dalszy. Tym razem zobaczycie przedmiot, który jest niezbędny w każdym samochodzie. Mowa o skrobaczce do szyb, bez której stracimy mnóstwo czasu i nerwów usuwając z szyb lód i śnieg. Jednak dla prawdziwych fanów oryginalnych przedmiotów zwykła skrobaczka nie wystarczy. Dlatego przedstawiamy znacznie ciekawszą propozycję.

Jest nią gadżeciarska rękawica ze skrobaczką. Wyglądem przypomina ona wielką łapę yeti. Jest duża, futrzana i doskonale maskuje swoje pierwotne przeznaczenie czyli oczyszczanie szyb. Skrobaczka ukryta została w wewnętrznej części rękawicy. Poza walorami estetycznymi rękawica taka może być naprawdę przydatna i nie chodzi tu tylko o skrobanie szyb, ale również o możliwość ochrony ręki przed mrozem. Chyba każdy kierowca przekonał się nie raz jak przyjemne jest skrobanie szyb bez rękawiczek.

Reklama

 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy