Spróbujesz przejść na czerwonym świetle, zostaniesz oblany wodą

Władze największych chińskich metropolii zaczęły inwestować ogromne środki finansowe w najnowocześniejsze technologie, które mają za zadanie zwiększyć poziom bezpieczeństwa na ulicach. Policja i służby miejskie wypowiedziały właśnie wojnę wszystkim...

Władze największych chińskich metropolii zaczęły inwestować ogromne środki finansowe w najnowocześniejsze technologie, które mają za zadanie zwiększyć poziom bezpieczeństwa na ulicach. Policja i służby miejskie wypowiedziały właśnie wojnę wszystkim...

Władze największych chińskich metropolii zaczęły inwestować ogromne środki finansowe w najnowocześniejsze technologie, które mają za zadanie zwiększyć poziom bezpieczeństwa na ulicach. Policja i służby miejskie wypowiedziały właśnie wojnę wszystkim przechodniom, nie stosującym się do przepisów i notorycznie przechodzących przez pasy na czerwonym świetle.

Przy pasach zostały rozmieszczone specjalne żółte słupki. Znajdują się w nich kamery i laserowe czujniki ruchu. Ich zadaniem jest wykrywanie wszystkich osób zbliżających się niebezpiecznie do granicy jezdni.

Reklama

Na początek inteligentny słupek informuje przechodnia, żeby się odsunął od jezdni, jeśli to nie zadziała, to system uruchomi spryskiwacz i obleje niesfornego przechodnia wodą. Ale to nic, bo większe problemy będą miały osoby, które wtargną na drogę na czerwonym świetle.

Kamery wyposażone w system identyfikacji twarzy zarejestrują to zdarzenie, a policja już takiemu delikwentowi wymierzy sprawiedliwość odpowiednio wysokim mandatem lub nawet karą więzienia.

Oczywiście recydywiści mogą liczyć z faktem, że zostanie im obniżona punktacja w Systemie Społecznego Zaufania, czyli kontrowersyjnym programie oceny obywateli ().

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Xinhua/Twitter

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy