Superwulkan w Europie się budzi

Choć najbardziej naszą wyobraźnie pobudza od lat superwulkan Yellowstone, to okazuje się, że zagrożenie jest dużo bliżej nas. Włoscy naukowcy donoszą bowiem, że budzi się włoski Campi Flegrei, który po przebudzeniu gotowy jest już niemal do erupcji.

Choć najbardziej naszą wyobraźnie pobudza od lat superwulkan Yellowstone, to okazuje się, że zagrożenie jest dużo bliżej nas. Włoscy naukowcy donoszą bowiem, że budzi się włoski Campi Flegrei, który po przebudzeniu gotowy jest już niemal do erupcji.

Wyniki badań opublikowanych ostatnio w magazynie Nature Communications nie pozostawiają złudzeń - znajdujący się pod Neapolem wulkan wykazuje wszelkie objawy zbliżania się do erupcji - rośnie w nim zarówno ciśnienie jak i temperatura. Kiedy dokładnie do erupcji może dojść - tego na razie nie sposób przewidzieć, jednak władze Włoch wolą dmuchać na zimne i status wulkanu został podniesiony z zielonego do żółtego, co oznacza, że będą mu się teraz bacznie przyglądać.

A jest się czego obawiać - Campi Flegrei ma bowiem nad sobą ponad pół miliona ludzi. Jego kaldera, mierząca ponad 10 kilometrów średnicy znajduje się tuż za Neapolem, ale sam wulkan rozciąga się dalej - jest to w zasadzie cała sieć podziemnych kanałów wypełnionych magmą. Ewentualna erupcja nie byłaby jednak problemem tylko i wyłącznie dla Neapolitańczyków - wybuch superwulkanu mógłby bowiem doprowadzić do globalnej, trwającej wiele lat zimy - wyrzucone w atmosferę skutecznie mogłyby blokować i odbijać promieniowanie słoneczne prowadząc do globalnej katastrofy - podobne zdarzenia w przeszłości łączone są z masowym wymieraniem.

Wiadomo jedynie, że erupcje superwulkanów zdarzają się regularnie, więc kolejnej na pewno nie unikniemy - pytanie tylko czy stanie się to za naszego życia, czy tez może za życia naszych dzieci lub wnuków. Dlatego jednym z podstawowych zadań stojących przed nauką powinno być odpowiednie przygotowanie na wystąpienie takiego zjawiska - inaczej po prostu zrzucamy ten problem na barki naszych potomków.

Źródło: , Zdj.: PD

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas