SUV Bentleya z V12 TDI od Audi ?

O pomyśle Bentleya dotyczącym budowy pierwszego w historii marki SUV-a pisaliśmy jakiś czas temu. Teraz z Anglii docierają kolejne informacje, które mogą wskazywać, że rozpoczęcie prac jest bliższe niż może się nam wydawać.

O pomyśle Bentleya dotyczącym budowy pierwszego w historii marki SUV-a pisaliśmy jakiś czas temu. Teraz z Anglii docierają kolejne informacje, które mogą wskazywać, że rozpoczęcie prac jest bliższe niż może się nam wydawać.

Intensywne działania mające na celu stworzenie SUV-a prowadzi szef Bentleya Wolfgang Duerheimer, który wcześniej był związany z Porsche. Owocem tamtego etapu w życiu Niemca było stworzenie Porsche Cayenne, które obecnie jest najlepiej sprzedającym się modelem marki ze Stuttgartu.

Jak każdy Bentley także SUV pełen będzie skóry i drewna, którymi wykończone będzie wnętrze pojazdu. Ma on być także bezpośrednim konkurentem Range Rovera, Aston Martina, którego pojawienie się na rynku zaplanowano mniej więcej na ten sam czas co nowego Bentleya. Innym konkurentem, o którym nie mówi się głośno jest Porsche Cayenne i to właśnie władze Porsche mogą mieć największy wpływ na zastopowanie rozwoju projektów Bentleya. Mimo to Dürheimer nie rezygnuje i liczy na wsparcie od szefostwa Volkswagena.

W kwestii technicznej inżynierowie Bentleya chcieliby skorzystać z komponentów wykorzystywanych na co dzień w Audi Q7. Przede wszystkim chodziłoby tu o silniki, w tym topowego diesla V12 TDI, który oferowany byłby głównie w egzemplarzach oferowanych na rynki europejskie. Tam gdzie benzyna cieszy się większą popularnością trafiałyby częściej wersje z motorami V12 zasilane tym właśnie rodzajem paliwa.

Teraz szefostwo Bentleya oczekuje na decyzję Volkswagena. Bardzo liczą oni na to, że ambitny projekt otrzyma wreszcie zielone światło.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas