Świat w 2020 roku według ISIS

Państwo Islamskie rośnie na potęgę i na nic zdają się zakrojone na szeroką skalę zbrojne akcje przeciw niemu, które organizuje świat Zachodni. Dżihadyści mają już swoje prawo, walutę, a teraz opublikowali nawet mapę świata, która będzie obowiązywała od roku 2020.

Jeśli wszystko pójdzie po myśli członków największego ugrupowania terrorystycznego świata, to nasza planeta zmieni się nie do poznania, gdyż ISIS planuje objąć władzę nad znaczną częścią globu.

Jak możemy zobaczyć na mapie, Polska będzie graniczyć z Państwem Islamskim, a dokładnie krainą nazwaną Orobpa, od południa. W Europie bojownicy ISIS widzą dwa dystrykty. Andalus składający się z dzisiejszej Hiszpanii oraz Orobpa, który złożony jest z państw bałkańskich, a także Grecji, Węgier, Austrii czy Słowacji.

Tymczasem plany ekspansji Państwa Islamskiego zakładają również podporządkowanie sobie znacznej części Afryki, całego Bliskiego Wschodu, Azji z Indiami i częścią Chin. Dwie największe planowane przyszłe prowincje Kalifatu to afrykański Maghreb i azjatycki Khurusan, z całym Półwyspem Indyjskim.

Dżihadyści wyznaczyli sobie naprawdę karkołomny plan, ale realizacja jego może nie być tak ciężka, jak nam się wydaje. ISIS powstało przecież rok temu, a już pod swoim panowaniem ma znaczną część Bliskiego Wschodu. Bojownicy prowadzą już małe bitwy (m.in. atakami terrorystycznymi) we wszystkich krajach, które planują podbić w ciągu następnych 5 lat.

Pomimo faktu, że chcą oni wypowiedzieć wojnę USA, Rosji i Chinom, czyli prawdziwym mocarstwom atomowym, członkowie Państwa Islamskiego mają ogromne fundusze pochodzące ze sprzedaży ropy, które są pomocne przy budowie brudnych bomb (według danych są w posiadaniu przynajmniej jednej) czy zakupie najnowocześniejszej broni.

Czy nasz świat za 5 lat będzie wyglądał tak jak wieści to mapa ISIS? Zobaczymy. Stany Zjednoczone, wywołując konflikty na Bliskim Wschodzie, niewątpliwie otworzyły puszkę pandory, którą teraz nie będzie łatwo zamknąć na zawsze.