System antypowodziowy za 7 miliardów dolarów
Wenecja jest bardzo narażona na powodzie i podtopienia - leży na ona na wielu, połączonych ze sobą bagnistych wyspach na Adriatyku. Jest ona także bezcennym w skali światowej zabytkiem, dlatego jakiś czas temu powstał plan zbudowania tam systemu przeciwpowodziowego wartego łącznie 7 miliardów dolarów.
Wenecja jest bardzo narażona na powodzie i podtopienia - leży na ona na wielu, połączonych ze sobą bagnistych wyspach na Adriatyku. Jest ona także bezcennym w skali światowej zabytkiem, dlatego jakiś czas temu powstał plan zbudowania tam systemu przeciwpowodziowego wartego łącznie 7 miliardów dolarów.
Wenecja średnio podtapiana jest siedem razy w roku. W większości przypadków oczywiście nie powoduje to większych zniszczeń, lecz czasem zdarzają się powodzie poważnie zagrażające nie tylko unikalnym zabytkom, lecz także mieszkańcom tego wodnego miasta. Dlatego w roku 2003 rozpoczęto bardzo ambitną konstrukcję - zaczął powstawać projekt MOSE (MOdulo Sperimentale Elettromeccanico; choć nazwa ma też drugie dno - Mose oznacza po włosku Mojżesza, który zgodnie z biblijną przypowieścią skłonił Boga do rozstąpienia Morza Czerwonego).
Projekt ten zakłada stworzenie wielu śluz w dopływach Lido, Malamocco i Chioggia - łączą one Zatokę Wenecką z Adriatykiem. W ten sposób gdy poziom morza znacznie się podniesie możliwe będzie odcięcie zatoki i zabezpieczenie miasta przed zalaniem, nawet gdy woda przekroczy poziom o 2 metry.
Konstrukcja została znacznie opóźniona przez kryzys ekonomiczny, lecz trwa ona nadal - do dnia dzisiejszego zainstalowano łącznie 78 śluz, które powinny automatycznie uruchamiać się gdy według prognoz pogody poziom wody ma zostać przekroczony o 110 centymetrów.
Finalnie projekt ma zostać ukończony w roku 2016, a budujące go konsorcjum wyliczyło, że potrzebuje do ukończenia budowy jeszcze 800 milionów dolarów.