Tajemnicza plama na planecie karłowatej

Ceres, planeta karłowata, znajdująca się pomiędzy Marsem a Jowiszem, skrywa wielką tajemnicę. Jest nią duża, biała plama, która przemieszcza się po powierzchni obiektu. Najnowsze zdjęcia odbijającej światło plamy wysłała 13 stycznia sonda Dawn, która zbliży się do Ceres...

Ceres, planeta karłowata, znajdująca się pomiędzy Marsem a Jowiszem, skrywa wielką tajemnicę. Jest nią duża, biała plama, która przemieszcza się po powierzchni obiektu. Najnowsze zdjęcia odbijającej światło plamy wysłała 13 stycznia sonda Dawn, która zbliży się do Ceres...

Ceres, planeta karłowata, znajdująca się pomiędzy Marsem a Jowiszem, skrywa wielką tajemnicę. Jest nią duża, biała plama, która przemieszcza się po powierzchni obiektu. Najnowsze zdjęcia odbijającej światło plamy wysłała 13 stycznia sonda Dawn, która zbliży się do Ceres i przeprowadzi jej badania.

Obrazy pokazują obszary światła i ciemności, które wskazywałyby, że jej powierzchnia pokryta jest kraterami. Niestety, naukowcy nie mogą tego potwierdzić, dopóki sonda nie znajdzie się bliżej tej fascynującej planety karłowatej. Astronomowie chcą lepiej zbadań Ceres, ponieważ jest jednym z najciekawszych obiektów Układu Słonecznego, a także największym w sercu pasa.

Reklama

Jej wnętrze składa się ze sporych rozmiarów jądra skalnego, a ponad nim rozciąga się warstwa wodnego lodu i cienka skorupa zewnętrzna zbudowana z lekkich materiałów. Naukowcy podejrzewają, że 25 procent masy Ceres, to woda, a to oznaczałoby, że ma więcej słodkiej wody niż Ziemia.

Zaobserwowano także pióropusze pary wodnej, wybuchające z powierzchni tego obiektu, które mogą pochodzić z gejzerów podobnych do wulkanów znajdujących się na Ziemi. Można więc śmiało rzec, że Ceres, to taka miniaturowa Ziemia. Sonda Dawn zbada obiekt już na początku lutego bieżącego roku a zakończy swoją wielką misję w wakacje.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy