Tajemnicze ciepłe punkty w piramidzie

Międzynarodowy zespół architektów, archeologów i naukowców innych specjalności badających słynne piramidy w Gizie dostrzegł ostatnio w nich coś niezwykłego - to termiczne anomalie lub po prostu ciepłe punkty, które ukazały się we wnętrzu liczących ponad 4 tysiące lat obiektów widoczne na obrazach z kamer termowizyjnych.

Międzynarodowy zespół architektów, archeologów i naukowców innych specjalności badających słynne piramidy w Gizie dostrzegł ostatnio w nich coś niezwykłego - to termiczne anomalie lub po prostu ciepłe punkty, które ukazały się we wnętrzu liczących ponad 4 tysiące lat obiektów widoczne na obrazach z kamer termowizyjnych.

Międzynarodowy zespół architektów, archeologów i naukowców innych specjalności badających słynne piramidy w Gizie dostrzegł ostatnio w nich coś niezwykłego - to termiczne anomalie lub po prostu ciepłe punkty, które ukazały się we wnętrzu liczących ponad 4 tysiące lat obiektów widoczne na obrazach z kamer termowizyjnych.

Naukowcy ci przeczesywali piramidy w poszukiwaniu ukrytych komnat, a uzyskany przez nich obraz termiczny wskazał wyższą temperaturę trzech głazów umieszczonych niedaleko podstawy Wielkiej Piramidy, czyli tej skrywającej grobowiec faraona Cheopsa.

Reklama

Ich zdaniem odkrycie da się wyjaśnić w bardzo racjonalny sposób - może ono wskazywać na użycie innych materiałów budowlanych lub na istnienie wewnętrznych tuneli wentylacyjnych, którymi porusza się swobodnie powietrze, i dzięki którym ciepłe powietrze z zewnątrz ogrzewa te właśnie kamienie.

Aby jednak rozwiązać tę zagadkę z całkowitą pewnością, ta oraz pozostałe anomalie termiczne zostanie dokładnie przebadana w trakcie projektu Operation Scan Pyramids, który trwa od października bieżącego roku i ma potrwać do końca roku 2016.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy