Tak wygląda napęd elektryczny Semi od Tesli

Tydzień temu dwie Tesle Semi, czyli w pełni elektryczne ciężarówki od Tesli, wyruszyły w swoją dziewiczą podróż na pace z akumulatorami PowerWall i PowerPack z Gigafactory 1, która znajduje się w Nevadzie, do fabryki we Fremont w Kalifornii, gdzie produkowane są m.in. Modele 3...

Tydzień temu dwie Tesle Semi, czyli w pełni elektryczne ciężarówki od Tesli, wyruszyły w swoją dziewiczą podróż na pace z akumulatorami PowerWall i PowerPack z Gigafactory 1, która znajduje się w Nevadzie, do fabryki we Fremont w Kalifornii, gdzie produkowane są m.in. Modele 3...

Tydzień temu dwie Tesle Semi, czyli w pełni elektryczne ciężarówki od Tesli, wyruszyły w swoją dziewiczą podróż na pace z akumulatorami PowerWall i PowerPack z Gigafactory 1, która znajduje się w Nevadzie, do fabryki we Fremont w Kalifornii, gdzie produkowane są m.in. Modele 3.

Fani Tesli wykonali elektrycznym ciężarówkom zdjęcia, podczas ostatnich przygotowań do podróży, w czasie ładowania akumulatorów, a nawet towarzyszyli im w pierwszych minutach ich jazdy.

Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli Tesli, że teraz częściej będziemy mogli zobaczyć ciężarówki Semi na amerykańskich drogach, fani Tesli mogli przyjrzeć się bliżej jednemu z prototypów.

Reklama

Tym razem kierowcy pozwolili ciekawskim nie tylko zajrzeć do kabiny, ale również uwiecznić na filmach potężny napęd elektryczny ciężarówki. Jej wnętrzności możecie więc zobaczyć na powyższym filmie.

Przypomnijmy, że tydzień temu ciężarówki musiały jednak zatrzymać się na podładowanie akumulatorów w Sacramento w Kalifornii, czyli po przejechaniu ok. 300 kilometrów. Prawdopodobnie testowane Semi nie mają tak pojemnych akumulatorów, jakie znajdą się w produkcyjnych wersjach. Według Tesli, Semi będą dysponowały zasięgiem na poziomie 800 kilometrów, i to przy pełnym obciążeniu oraz podróży z prędkością 100 km/h.

Semi ma być napędzana czterema silnikami, rozpędzać się do setki w 5 sekund (z 36-tonowym ładunkiem - 20 sekund) i osiągać ok. 120 km/h. Tesla gwarantuje długi okres bezproblemowej eksploatacji, ustalony na 1,6 miliona kilometrów.

Wnętrze zaprojektowano specjalnie z myślą o kierowcy. Jego fotel umieszczono nie po lewej stronie, ale na środku. Pod tym względem jej projektanci (w tym szczególnie Elon Musk) inspirowali się McLarenem F1. Pierwsze egzemplarze Semi dla firm mają pojawić się na drogach już w 2020 roku.

Źródło: GeekWeek.pl/YouTube / Fot. YouTube/My Tesla Adventure

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy