Telewizor w sypialni dobry dla pożycia

Wydawać by się mogło, że telewizor w sypialni będzie zły dla związku - partnerzy lub małżonkowie zamiast współżyć będą oglądać kolejne odcinki Gry o tron (albo powtórki Battlestar Gallactica). Przeprowadzone ostatnio w Wielkiej Brytanii badania wskazują jednak na coś zupełnie innego.

Wydawać by się mogło, że telewizor w sypialni będzie zły dla związku - partnerzy lub małżonkowie zamiast współżyć będą oglądać kolejne odcinki Gry o tron (albo powtórki Battlestar Gallactica). Przeprowadzone ostatnio w Wielkiej Brytanii badania wskazują jednak na coś zupełnie innego.

Wydawać by się mogło, że telewizor w sypialni będzie zły dla związku - partnerzy lub małżonkowie zamiast współżyć będą oglądać kolejne odcinki Gry o tron (albo powtórki Battlestar Gallactica ;)). Przeprowadzone ostatnio w Wielkiej Brytanii badania wskazują jednak na coś zupełnie innego.

Aby sprawdzić jak odbiornik telewizyjny wpływa na życie seksualne przepytano 2431 Brytyjczyków, którzy musieli odpowiedzieć na pytania dotyczące telewizji i pożycia. I okazało się, że aż 2/3 z nich uważa, że ich życie seksualne jest zdrowsze właśnie dzięki telewizorowi w sypialni, a połowa z tych osób dodatkowo twierdzi, że fantastyczną sprawą jest oglądanie telewizji podczas seksu.

Reklama

Z drugiej strony 26% osób, które nie mają telewizora w sypialni specjalnie porzuciło ten pomysł gdyż uważało, że doprowadzi on do spadku aktywności w łóżku.

Wygląda więc na to, że tak naprawdę wszystko jest tutaj kwestią gustu i nie należy się sugerować podpowiedziami innych. Jeśli chcecie posiadać telewizor w sypialni to powinniście go tam zainstalować - nie wpłynie to negatywnie na Wasze życie seksualne.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy