Testy IQ przy transferach?

Ta wiadomość będzie po raz kolejny o Mario Balotellim. 20-latek znowu wykazał się brakiem jakiejkolwiek inteligencji i mógł poważnie zranić młodszych kolegów grających dla Manchesteru City. Jak wielkim idiotą trzeba być, by się tak zachowywać?

Ta wiadomość będzie po raz kolejny o Mario Balotellim. 20-latek znowu wykazał się brakiem jakiejkolwiek inteligencji i mógł poważnie zranić młodszych kolegów grających dla Manchesteru City. Jak wielkim idiotą trzeba być, by się tak zachowywać?

Ta wiadomość będzie po raz kolejny o Mario Balotellim. 20-latek znowu wykazał się brakiem jakiejkolwiek inteligencji i mógł poważnie zranić młodszych kolegów grających dla Manchesteru City. Jak wielkim idiotą trzeba być, by się tak zachowywać?

Balotelli nie tak dawno zasłynął już głupim faulem przeciwko zespołowi Dynama Kijów w Lidze Europejskiej oraz samą sytuacją sprzed meczu, gdzie... . Teraz Włoch ponownie o sobie przypomniał. I to w równie głupi sposób...

Na jednym z ostatnich treningów w klubie Balotelli chcąc zabić nudę zaczął rzucać lotkami (!) w piłkarzy grupy młodzieżowej "The Citizens". Nic sobie jednak nie robił z tego, iż lotki, którymi ciskał w graczy miały ostre (!) końce. Na jego szczęście żadnemu z juniorów nie przydarzyła się żadna krzywda, choć Włoch i tak powinien spodziewać się kary ze strony władz klubu.

Reklama

Powyższa sytuacja jest kolejnym dowodem na to, że osoby odpowiedzialne za transfer Balotelliego do Anglii chyba zapomniały o zwykłej rozmowie rekrutacyjnej z zawodnikiem. Zapatrzeni w jego umiejętności piłkarskie, którymi popisywał się jeszcze we Włoszech zupełnie nie zauważyli, że napastnik, który kosztował klub blisko 30 milionów euro to najzwyczajniejszy w świecie idiota.

Może postawa 20-latka zachęci angielskie kluby do robienia testów IQ tuż przed zakontraktowaniem piłkarzy...

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama