Tłuszcz z aligatora źródłem paliwa?
Naukowcy na całym świecie starają się wynaleźć nowy rodzaj paliwa i technologię jego tworzenia, które byłoby alternatywą dla paliw będących pochodną ropy naftowej. Jeden z dość nietypowych pomysłów zrodził się w głowach naukowców ze stanu Luizjana.
Naukowcy na całym świecie starają się wynaleźć nowy rodzaj paliwa i technologię jego tworzenia, które byłoby alternatywą dla paliw będących pochodną ropy naftowej. Jeden z dość nietypowych pomysłów zrodził się w głowach naukowców ze stanu Luizjana.
Uznali oni, że dobrym składnikiem do produkcji paliwa będzie...tłuszcz aligatorów. Zwierzęta te w przeciwieństwie do krokodyli nie należą do gatunków zagrożonych wyginięciem, mało tego w Luizjanie i w innych południowych stanach USA istnieje wiele hodowli gadów, w których pozyskiwane są z nich głównie mięso i skóra. Z kolei tłuszcz zwierząt traktowany jest jako odpad, który trafia do utylizacji.
Naukowcy po wielu badaniach uznali, że zamiast marnować ten składnik, może warto byłoby poddać go badaniom, które wykazały, że z tkanka tłuszczowa aligatorów może być wykorzystywana do produkcji paliwa. Po zmianie tłuszczu w stan płynny z całej masy zostaje zachowane około 61%, które może być wykorzystywane do produkcji biopaliw. Według obliczeń z 15 mln funtów tłuszczu aligatora uda się wyprodukować około 1230000 galonów paliwa (4649400 litrów). Cena za jeden galon tego typu biopaliwa mogłaby wynosić 2,40 $ co sprawia, że jest może być ono konkurencyjne do paliw wytwarzanych z ropy naftowej.