To nie śmieć a planetoida krąży wokół Ziemi

W ubiegłym roku NASA poinformowała, że jej naukowcy odkryli kolejnego quasi-satelitę naszej planety. Wówczas nie było pewne, czy obiekt jest kosmicznym śmieciem, czyli np. szczątkiem jakiegoś satelity lub członu rakiety czy może jest to planetoida...

W ubiegłym roku NASA poinformowała, że jej naukowcy odkryli kolejnego quasi-satelitę naszej planety. Wówczas nie było pewne, czy obiekt jest kosmicznym śmieciem, czyli np. szczątkiem jakiegoś satelity lub członu rakiety czy może jest to planetoida...

W ubiegłym roku NASA poinformowała, że jej naukowcy odkryli kolejnego quasi-satelitę naszej planety. Wówczas nie było pewne, czy obiekt jest kosmicznym śmieciem, czyli np. szczątkiem jakiegoś satelity lub członu rakiety czy może jest to planetoida. Obiekt ma średnicę 37-91 metrów i został dostrzeżony przez teleskop Pan-STARRS na Hawajach. Po głębszych analizach, nadano mu nazwę 2016 HO3.

Podczas 49. dorocznego spotkania planetologów w Provo w Utah, astronomowie pracujący pod kierownictwem Vishnu Reddy z Uniwersytetu Arizony potwierdzili prawdziwą naturę jednego z towarzyszy Ziemi w podróży dokoła Słońca.

Reklama

Orbita planetoidy 2016 HO3. Fot. NASA/JPL-Caltech.

Według obserwacji i obliczeń, dokonanych z pomocą Wielkiego Teleskopu Lornetkowego (LBT) oraz Teleskopu Discovery Channel, planetoida nie zagraża ludzkości, gdyż nie zbliża się do Błękitnej Planety na mniejszą odległość niż 14 milionów kilometrów. Astronomowie informują, że krąży ona wokół Ziemi od kilku dekad i pozostanie blisko nas przez następne stulecia.

Kosmiczny obiekt znajduje się jednak na tyle daleko, że niestety nie można określić go mianem kolejnego księżyca naszej planety, a jedynie quasi-satelitą. Nie jest też powiązany grawitacyjnie z Ziemią.

2016 HO3 widziany w górnym lewym rogu animacji wykonanej z dziesięciu 2-minutowych ekspozycji. Fot. LBTO.

Co ciekawe, 2016 HO3 ma dużo bardziej "zacieśnioną" z Ziemią swoją orbitę, np. w porównaniu z planetoidą 2003 YN107, która też była quasi-satelitą Ziemi przez wiele lat, jednak jakiś czas temu zmieniła orbitę i odleciała w otchłań kosmosu.

Prawdopodobnie 2016 HO3 w niedalekiej przyszłości może stać się celem misji kosmicznej w celach górniczych, dlatego, że jego wielkość, jak i skład chemiczny, nie różnią się od większości obiektów poruszających się w Układzie Słonecznym. Jest więc dobrym obiektem do badań kosmicznych skał, które zagrażają naszej planecie. 

Źródło: / Fot. NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy