Toyota 2000GT na energię słoneczną!

Toyota 2000GT przez wielu jest uznawana za kluczowe osiągnięcie japońskiego przemysłu motoryzacyjnego w dziedzinie aut rajdowych. Teraz grupa zapaleńców postanowiła przerobić ten samochód, który w oryginalnym stanie na aukcjach potrafi kosztować nawet 300 tysięcy dolarów, na auto na energię słoneczną.

Toyota 2000GT przez wielu jest uznawana za kluczowe osiągnięcie japońskiego przemysłu motoryzacyjnego w dziedzinie aut rajdowych. Teraz grupa zapaleńców postanowiła przerobić ten samochód, który w oryginalnym stanie na aukcjach potrafi kosztować nawet 300 tysięcy dolarów, na auto na energię słoneczną.

Toyota 2000GT przez wielu jest uznawana za kluczowe osiągnięcie japońskiego przemysłu motoryzacyjnego w dziedzinie aut rajdowych. Teraz grupa zapaleńców postanowiła przerobić ten samochód, który w oryginalnym stanie na aukcjach potrafi kosztować nawet 300 tysięcy dolarów, na auto na energię słoneczną.

Samochód ten, którym jeździł sam James Bond w klasycznym filmie z 1967 roku - Żyje się tylko dwa razy - teraz zasilany jest przez zestaw zainstalowanych na dachu i masce ogniw fotowoltaicznych.

Auto, które zadebiutowało w 1965 roku oryginalnie mogło się poszczycić 2-litrowym silnikiem. Tutaj został on wyrzucony, a w jego miejsce w wstawiono akumulatory o łącznej pojemności 25 kWh oraz silnik elektryczny o mocy 161 koni mechanicznych.

Reklama

Oczywiście duża część uroku, którym pochwalić się mógł oryginalny 2000GT pochodziła z dźwięku silnika, dlatego inżynierowie opracowujący elektryczną wersję pojazdu musieli pomyśleć również o tym. Dlatego w okolicach tłumika umieszczono głośnik, przez który odtwarzać można jedno z kilku nagrań imitujących dźwięk silnika, samolotu, rakiety, a nawet galopującego konia.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy