Toyota prezentuje pojazd zasilany śmieciami

Wczoraj świętowaliśmy przybycie Marty'ego McFly'a i Doktora Browna do przyszłości, czyli naszych czasów, które trochę odbiegają od filmowej rzeczywistości. Nie oznacza to jednak, że jako ludzie żyjący w XXI wieku, a dokładnie w 2015 roku...

Wczoraj świętowaliśmy przybycie Marty'ego McFly'a i Doktora Browna do przyszłości, czyli naszych czasów, które trochę odbiegają od filmowej rzeczywistości. Nie oznacza to jednak, że jako ludzie żyjący w XXI wieku, a dokładnie w 2015 roku...

Wczoraj świętowaliśmy przybycie Marty'ego McFly'a i Doktora Browna do przyszłości, czyli naszych czasów, które trochę odbiegają od filmowej rzeczywistości.

Nie oznacza to jednak, że jako ludzie żyjący w XXI wieku, a dokładnie w 2015 roku, nie mamy czym się pochwalić, oczywiście w tematach najnowszej technologii i gadżetów.

Pamiętacie Mr. Fusion, czyli kompaktowy reaktor, który potrafi przetworzyć śmieci na energię potrzebną do zasilenia DeLorean'a?

Toyota przygotowała bardzo ciekawy filmik, na którym dumnie chwali się, że jej inżynierowie stworzyli samochód, który działa na bardzo podobnej zasadzie.

Reklama

Zasilany ogniwami paliwowymi model Mirai wykorzystuje wodór, który powstaje w wyniku przetworzenia śmieci. W ten oto sposób mamy już namiastkę Mr. Fusion'a.

Obejrzyjcie film, w którym wystąpił Marty McFly (Michael J. Fox) i Dr Brown (Christopher Lloyd).

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy