Transport rodem z bajek - latająca chmura

Nie ma chyba nikogo kto w dzieciństwie nie marzyłby o lataniu na chmurze. Bardziej poważnie do tego zagadnienia podszedł nowojorskie projektant Tiago Barros - który opracował koncept prawdziwej latającej chmury pasażerskiej.

Nie ma chyba nikogo kto w dzieciństwie nie marzyłby o lataniu na chmurze. Bardziej poważnie do tego zagadnienia podszedł nowojorskie projektant Tiago Barros - który opracował koncept prawdziwej latającej chmury pasażerskiej.

Nie ma chyba nikogo kto w dzieciństwie nie marzyłby o lataniu na chmurze. Bardziej poważnie do tego zagadnienia podszedł nowojorskie projektant Tiago Barros - który opracował koncept prawdziwej latającej chmury pasażerskiej.

Zamysł jest bardzo prosty. Sztuczna chmura nazwana Passing Cloud składać ma się z zestawu ciężkich i solidnych balonów połączonych ze sobą stalową siatką, która pokryta ma być nylonową powłoką. Taka konstrukcja miałaby być bardzo wytrzymała, a zarówno elastyczna - tak żeby pochłaniała silniejsze podmuchy wiatru. Dla pasażerów - którzy przez całą podróż mieliby siedzieć na powierzchni chmury - przygotowana została barierka - tak, aby nikt nie obawiał się o wypadnięcie z pojazdu w trakcie lotu.

Reklama

Oczywiście taki sposób transportu nie należałby do najszybszych, lecz nie takie jest jego przeznaczenie. Chodzi o to, aby delektować się podniebnym spokojem i płynąć sobie swobodnie po niebie.

Oczywiście projekt ten jest w pełni ekologiczny. Jako, że chmura nie posiada żadnego napędu nie emituje ona żadnych spalin. Płynąc przez powietrze staje się niemal częścią natury.

Projekt ciekawy - choć raczej zupełnie nierealny. A nam cały czas marzy się coś takiego ;)

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy