Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść...
Roberto Carlos to jeden z tych piłkarzy, których na zawsze będziemy pamiętać za jego atomowe strzały z rzutów wolnych. Obrońca pomimo 38 lat na karku ani myśli kończyć swojej kariery i wciąż zarabia niemałe pieniądze za swoją grę. Tylko, że jak to było w pewnej piosence, powinno się samemu wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym...
Roberto Carlos to jeden z tych piłkarzy, których na zawsze będziemy pamiętać za jego atomowe strzały z rzutów wolnych. Obrońca pomimo 38 lat na karku ani myśli kończyć swojej kariery i wciąż zarabia niemałe pieniądze za swoją grę. Tylko, że jak to było w pewnej piosence, powinno się samemu wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym...
Brazylijczyk przyjechał do Rosji skuszony wysokim kontraktem zaoferowanym mu przez miejscowych magnatów. W zespole Anzhi Makhachkala były mistrz świata rozegrał do tej pory 7 spotkań. Nie jest to już jednak ten sam Roberto Carlos, który kiedyś zadziwiał nas swoimi występami w barwach Realu Madryt. Co prawda dwa gole już w lidze rosyjskiej zdobył, jednak oba z rzutów karnych. Bowiem nawet rzuty wolne nie wychodzą Brazylijczykowi tak jak dawniej. Najlepszym przykładem tego jest jeden z jego występów w lokalnym programie telewizyjnym, gdzie prowadzący chcieli, by były zawodnik "Królewskich" dał popis swoich umiejętności...
Były reprezentant Brazylii pewnie dawno już by skończył swoją karierę, gdyby nie jego pazerność na kasę. No ale cóż, nie możemy mu przecież zabronić zarabiania pieniędzy. Szkoda tylko, że jedyne co zostało po tamtym wspaniałym piłkarzu, to tak naprawdę jedynie imię i nazwisko...