Turyści oko w oko z niezwykłymi falami

Niezwykłe zjawisko mogli podziwiać mieszkańcy oraz turyści, którzy przybyli do chińskiego miasta Haining. Gigantyczna fala pędząca w stronę wybrzeża, przypominająca tsunami, równała z ziemią wszystko, co stanęło na jej drodze...

Niezwykłe zjawisko mogli podziwiać mieszkańcy oraz turyści, którzy przybyli do chińskiego miasta Haining. Gigantyczna fala pędząca w stronę wybrzeża, przypominająca tsunami, równała z ziemią wszystko, co stanęło na jej drodze...

To niezwykłe zjawisko zdarza się bardzo rzadko, dlatego aby je zobaczyć, corocznie do chińskiego miasta Haining przybywają tysiące turystów. Najpierw zapada cisza, potem od strony morza z prędkością 40 km/h zbliża się wysoka fala. Wreszcie zderza się ona z wodami rzeki Qiantang uchodzącej do morza.

Spiętrzona fala osiąga 5 metrów wysokości, choć zdarza się i że ma 10 metrów, przy tym powodując znaczne zniszczenia w porcie. Raz na kilka lat fala jest na tyle wysoka, że wdziera się na wybrzeże i zatapia drogi oraz domostwa.

Skąd bierze się tak wysoka fala? To efekt współpracy kilku zjawisk. Przede wszystkim specyficznego ukształtowania biegu rzeki, której koryto jest szerokie, ale na odcinku ujściowym znacznie się zwęża. Po drugie jest to efekt przypływu, który w tym zakątku Chin jest jednym z największych na świecie. Poziom morza potrafi się podnieść nawet o 10 metrów.

Reklama

Gdy dochodzi do przypływu, a dzieje się tak zawsze, gdy Księżyc znajduje się najbliżej Ziemi, a więc co miesiąc, morskie wody zderzają się z płynącymi z przeciwnego kierunku wodami uchodzącej do morza rzeki. Dochodzi do ich spiętrzenia i zalania nabrzeża, w tym punktu widokowego, który odwiedzają dziesiątki turystów, nierzadko ryzykując zdrowie, a nawet życie.

Zjawisko to najlepiej obserwować podczas tzw. superpełni Księżyca. Słabsze, ale nie mniej spektakularne przypływy mają miejsce podczas każdej pełni Księżyca. Najbliższa nastąpi już za kilka dni.

Tego spektaklu nie można opisać słowami, dlatego warto zobaczyć je na zdjęciach oraz na filmie, które zamieszczamy powyżej.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy