US Air Force zachęca hakerów do potężnych cyberataków

Amerykańskie agencje wojskowe zainaugurowały bardzo ciekawy projekt, w ramach którego zachęcają hakerów do skomasowanych ataków na swoje serwery i sieci informatyczne. Celem takich akcji ma być wykrycie przez speców od IT najbardziej niebezpiecznych luk...

Amerykańskie agencje wojskowe zainaugurowały bardzo ciekawy projekt, w ramach którego zachęcają hakerów do skomasowanych ataków na swoje serwery i sieci informatyczne. Celem takich akcji ma być wykrycie przez speców od IT najbardziej niebezpiecznych luk...

Amerykańskie agencje wojskowe zainaugurowały bardzo ciekawy projekt, w ramach którego zachęcają hakerów do skomasowanych ataków na swoje serwery i sieci informatyczne.

Celem takich akcji ma być wykrycie przez speców od IT najbardziej niebezpiecznych luk i szybkie ich załatanie. W ten sposób agencje chcą społecznymi siłami zwiększyć bezpieczeństwo swoje i obywateli, a hakerów wynagrodzić sporymi nagrodami finansowymi.

Pierwszy z takich projektów rozpoczął wiosną ubiegłego roku Departament Obrony USA. Wówczas w projekcie wzięło ponad 1400 hakerów, a w ciągu pierwszych 6 godzin organizatorzy otrzymali niemal 200 raportów dotyczących zabezpieczeń, a w sumie hakerzy zgarnęli za nie 75 tysięcy dolarów.

Reklama

Później taką samą akcję przeprowadziła US Army. Uczestnicy znaleźli wówczas 416 luk, z których aż 120 było bardzo poważnymi dziurami, za które hakerzy zgarnęli ok. 100 tysięcy dolarów.

Teraz do projektu przystąpiły Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych. Akcja hakowania rozpocznie się już 15 maja na witrynie HackerOne i potrwa do 23 czerwca.

Źródło: / Fot. USAF

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy