Volleball już bez Ball'a
Jeden z najbardziej utytułowanych rozgrywających świata - Lloy Ball (39 l.) - postanowił oficjalnie zapowiedzieć koniec swojej kariery. Co wpłynęło na decyzję jednego ciekawszych siatkarzy naszego globu?
Jeden z najbardziej utytułowanych rozgrywających świata - Lloy Ball (39 l.) - postanowił oficjalnie zapowiedzieć koniec swojej kariery. Co wpłynęło na decyzję jednego ciekawszych siatkarzy naszego globu?
Jak stwierdził sam Amerykanin, chodzi przede wszystkim o stan zdrowia. Zawodnik irytuje się coraz dłuższymi powrotami na parkiet po kontuzjach, który jakby tylko przybywało. Dlatego obecny siatkarz Zenitu Kazań jak tylko pomoże swojemu zespołowi w zdobyciu kolejnego mistrzostwa kraju zakończy swoją bogatą karierę i zrobi sobie bardzo długi urlop, po którym będzie musiał sobie znaleźć nowe zajęcie. Jednak tak utytułowany sportowiec na pewno nie powinien narzekać na brak ciekawych i oryginalnych ofert.
Przypomnijmy tylko, że Ball może się pochwalić srebrnym medalem Igrzysk Panamerykańskich (1995), jednym mistrzostwem świata (1994), złoty medalem na Igrzyskach Olimpijskich (2008) oraz w Lidze Światowej (2008) i dwoma "złotkami" w rozgrywkach Coppa Ameriaca (2005 i 2007). Kariera klubowa Amerykanina wygląda niemniej bogato. Dość powiedzieć, że rozgrywający ma na swoim koncie 4 medale Ligi Mistrzów (3 srebrne i jeden złoty), po jednym mistrzostwie w Grecji i we Włoszech, po dwa Puchary w Grecji i w Rosji, "brąz" w lidze rosyjskiej oraz trzy tytuły mistrza w tymże kraju. Niewykluczone też, że Ball dołoży do tej kolekcji kolejny czempionat Rosji, jako że w maju rusza walka o złoty medal, właśnie pomiędzy Zenitem Kazań, a Dynamem Moskwa.
Miejmy nadzieję, że Amerykanin wzbogaci swoją kolekcję statuetek, a nam wypada mu jedynie podziękować, za tyle lat pięknej gry.